Strażacy gasili pożar w piwnicy w bloku w Głogowie (Dolnośląskie), kiedy zauważyli niewybuchy. Na miejsce wezwano saperów, a cały blok - ponad 100 osób - natychmiast ewakuowano. Policja zatrzymała 42-letniego mężczyznę, który usłyszał zarzuty. Prokuratura wnioskuje o aresztowanie właściciela niewybuchów i "innych materiałów pirotechnicznych". Mężczyzna tłumaczył śledczym, że zbierał przedmioty, bo interesuje się historią.
- 42-latek usłyszał zarzuty dotyczące posiadania materiałów wybuchowych, sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa powszechnego, a także posiadania amunicji - poinformowała w piątek Lidia Tkaczyszyn z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Jak przekazała prokurator, mężczyzna częściowo przyznał się do zarzutów. - Twierdzi, że zbierał te artefakty w związku z zainteresowaniem historią. Prokurator ocenił jednak, że ilość amunicji znalezionej w piwnicy mogła doprowadzić do istotnego zagrożenia dla mieszkańców - przekazała Tkaczyszyn. I dodała, że śledczy zawnioskowali do sądu o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztu.
Paliła się piwnica, w środku znaleziono niewybuchy i "inne materiały pirotechniczne"
Zgłoszenie o pożarze służby dostały w środę po godzinie 21. Paliło się w piwnicy bloku przy ulicy Kosmonautów Polskich w Głogowie. Doszło tam prawdopodobnie do zwarcia w skrzynce elektrycznej.
- Gdy straż pojawiła się na miejscu, zlokalizowała piwnicę. Po otwarciu i próbie ugaszenia okazało się, że na miejscu znajdują się przedmioty, które pochodzą prawdopodobnie z okresu II wojny światowej - mówił starszy aspirant Łukasz Szuwikowski, oficer prasowy KPP Głogów.
Jak dodała policja, oprócz niewybuchów z czasów wojny były tam również "inne materiały pirotechniczne".
Ewakuowano ponad 100 osób, a saperzy zabezpieczyli materiały wybuchowe
Na miejscu pojawił się patrol policji, wezwano też patrol saperski
- Ze wstępnych informacji, które uzyskaliśmy podczas tych oględzin, okazało się, że będzie potrzeba ewakuacja mieszkańców. W przeciągu 20 minut ewakuowany został cały blok, trzy klatki, ponad 100 osób - dodał Szuwikowski.
Działania na miejscu trwały kilka godzin.
- Patrol saperski miał za zadanie podjęcie materiałów wybuchowych i niebezpiecznych. W wyniku przeprowadzonych działań podjęto materiały w ilości zagrażającej mieszkańcom budynku. Po zakończeniu działań patrolu saperskiego materiały zostały zabezpieczone - przekazał w czwartek ppor. Kamil Reinholz z 4. Głogowskiego Batalionu Inżynieryjnego.
Policja zatrzymała 42-letniego mężczyznę
Jak przekazała sierżant sztabowy Emilia Reguła z policji w Głogowie, niewybuchy stwarzały poważne zagrożenie dla życia i zdrowia strażaków biorących udział w akcji gaśniczej.
- Policjantom udało się również ustalić, że w pobliskiej miejscowości, w domku jednorodzinnym, również znajdowały się znaczne ilości podobnych materiałów. Policja zatrzymała 42-letniego mężczyznę. Na chwile obecną jest prowadzone postępowanie pod nadzorem prokuratorskim - dodała Reguła.
Mieszkańcy mogli w czwartek nad ranem wrócić do mieszkań.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24