Trzy tygodnie euroszaleństwa za nami. Po latach przygotowań do sportowej imprezy, pora na zmianę kierunku. - Nie chcemy zwalniać, tylko przyspieszać - zapewnia magistrat i przygotowuje się do roli Europejskiej Stolicy Kultury.
Gdy w czerwcu 2011 roku przewodniczący jury ogłosił nominację Wrocławia do ESK w 2016 roku, na sali rozległy się piski i okrzyki radości.
- Europejska Stolica Kultury łączy w sobie trzy wymiary: wymiar europejskości, wymiar stolicy i wymiar kultury. Najważniejsze jednak jest to, żeby spełnić oczekiwania ludzi – mówił wtedy prezydent Rafał Dutkiewicz.
Czas myśleć o 2016
Rok później Wrocław został oficjalnie ogłoszony ESK. W tym czasie wszyscy żyli już jednak Euro2012: budową stadionu, remontami, meczami. Tymczasem trzy tygodnie mistrzostw, do których miasto przygotowywało się przez lata, minęły. Teraz przed Wrocławiem kolejne wyzwanie. Czas myśleć o roku 2016 - całym roku, który ma upłynąć pod znakiem europejskiej kultury.
- Będziemy pokazywać nasze, wrocławskie, markowe festiwale, ale powstaną też nowe wydarzenia kulturalne, które pukają do naszych drzwi i chciałyby zauczestniczyć w tym projekcie i stać się elementem kulturalnego pejzażu Wrocławia - tłumaczy Paweł Czuma z urzędu miasta.
„Nasze wydarzenia to 17 wielkich wydarzeń artystycznych, które wypełnią przestrzeń Wrocławia każdego miesiąca 2016 roku” - czytamy w biuletynie opublikowanym na stronie ESK. Wśród planowanych imprez jest m.in. kongres bibliotekarzy, europejski przegląd piosenki aktorskiej czy mistrzostwa świata bezdomnych w piłce nożnej. Oprócz tego odbędą się znane już Brave Festival , Wratislavia Cantans i Thanks Jimi Festival.
Plan: 6 mln turystów
Podwojenie liczby turystów - wzrost z 3 do 6 milionów w 2016 roku - oraz podwojenie uczestnictwa mieszkańców w kulturze – takie cele stawia przed sobą Wrocław. Przez 12 miesięcy miasto będzie kulturalnym centrum Europy. Wśród magnesów, które mają zwabić kulturalnych turystów, prezydent Rafał Dutkiewicz zapowiedział między innymi uruchomienie Muzeum "Pana Tadeusza" w kamienicy Pod Złotym Słońcem i Ośrodka Zajezdnia przy Grabiszyńskiej, związanego solidarnościowym okresem historii miasta.
Radzą nad programem
Na razie urzędnicy planują. W lutym 2012 powołano Radę Programową ds. ESK. Siedem osób, wśród nich m.in. reżyser Krzysztof Zanussi, ma doradzać organizatorom obchodów.
- Postaram się, żeby Wrocław był najciekawszą stolicą kultury z tych, które do tej pory miała Europa – zapowiedział dyrektor artystyczny projektu, Krzysztof Czyżewski.
- Moim zadaniem będzie pozyskiwanie pieniędzy na wydarzenia ESK i to jest w tym momencie najpilniejsza sprawa – dodał Krzysztof Maj, dyrektor zarządzający instytucją kultury Biuro Festiwalowe Impart 2016.
Inwestycja na ponad 300 mln
Pieniądze będą potrzebne. Jak czytamy na stronach ESK, Wrocław na obchody święta europejskiej kultury zamierza przeznaczyć 314,5 mln zł.
Ale to nie wszystko. Urząd miasta nie skupi się tylko na kulturze.
- We Wrocławiu będzie się działo dużo i gęsto. Najpierw koncert Queen, potem eliminacje do Ligi Mistrzów, w których wystąpi Śląsk Wrocław, potem mecz Brazylii z Japonią - wymienia Czuma. - A równolegle będą trwały przygotowania też do największej imprezy sportowej w historii naszego kraju, czyli do mistrzostw świata w sportach nieolimplijskich World Games 2017.
Autor: ansa, bieru/roody/k / Źródło: wroclaw.pl/tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wroclaw2016