Policja namierzyła dwóch chłopców, którzy pomalowali czarnym sprayem zabytkowe kapliczki Kalwarii Krzeszowskiej. 13- i 15-latek przyznali się do winy. Jak wyjaśniali, "nie zdawali sobie sprawy z powagi sytuacji". O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Wyremontowane w 2015 roku, a wybudowane w XVII wieku kapliczki zostały zdewastowane w nocy z 9 na 10 lipca. Cały kompleks liczy sobie 16 kaplic. Na trzech pojawiły się niechlujne bazgroły. Czarnym sprayem namalowano symbol kibiców Legii Warszawa - literę "L", serduszka, penisa, a także napis "JP 100%".
Jacek Trybuła z Fundacji Europejska Perła Baroku, będącej administratorem krzeszowskiego opactwa, w skład którego wchodzi kalwaria, mówił nam, że to pierwszy taki akt wandalizmu. Dodał, że wywołał on "duże straty moralne" wśród okolicznych mieszkańców i pielgrzymów odwiedzających to miejsce.
Nastoletni sprawcy
Sprawa została zgłoszona na policję. Od tamtej pory kryminalni z Kamiennej Góry próbowali ustalić, kto mógł zdewastować kapliczki. Po kilku dniach zatrzymali wandali.
- W poniedziałek policjanci zatrzymali dwóch nieletnich mieszkańców gminy Kamienna Góra. To 13- i 15-latek. Obaj przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu i złożyli wyjaśnienia, z których wynika, że nie do końca zdawali sobie sprawę z powagi sytuacji - mówi Paulina Basta, rzecznik kamiennogórskiej policji.
W odnalezieniu nastolatków pomocny okazał się monitoring. Kamery zamontowane w niektórych kapliczkach zarejestrowały dwie postacie.
- To plus dobre rozpoznanie terenu sprawiło, że policjanci dotarli do nieletnich sprawców - dodaje Basta.
Opactwo wyceniło szkody na 15 tysięcy złotych, co w świetle prawa jest przestępstwem zniszczenia mienia. Teraz rodzice nastolatków będą musieli naprawić szkody, a o przyszłości ich pociech zadecyduje sąd rodzinny, który może chłopców pouczyć, przydzielić im kuratora, a w ostateczności - umieścić ich w zakładzie poprawczym.
Do zdarzenia doszło w Krzeszowie:
Autor: ib/ ks / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław