Przez kilka dni była przywiązana sznurem do drzewa. "Skóra pełna ran, żebra na wierzchu"

Nora była przywiązana do drzewa przez kilka dni
Nora była przywiązana do drzewa przez kilka dni
Źródło: Gostyniński Ruch Społeczny na Rzecz Zwierząt ANIMAL G(h)OST
Wychudzona i przerażona młoda suczka została znaleziona przy drodze między Oleśnicą a Wrocławiem (woj. dolnośląskie). Ktoś przywiązał ją do drzewa. - To co zobaczyliśmy przeszło ludzkie pojęcie. Mamy nadzieję, że właściciel zwierzaka zostanie namierzony i ukarany, chociażby wstydem - mówią obrońcy praw zwierząt, którzy zaopiekowali się psem.

Czarna suczka teraz wabi się Nora i dochodzi do zdrowia. Jednak jeszcze na początku marca przeżyła koszmar przywiązana do drzewa w środku lasu. Jej dramat przerwał mężczyzna, który jednak nie mógł zaopiekować się czworonogiem. - Zbulwersowany pan przyszedł do restauracji, w której zatrzymał się mieszkaniec Gostynina, powiedział że znalazł psa, ale nie ma co z nim zrobić. Nasz znajomy stwierdził, że pies pewnie trafi do schroniska, a tam zostanie uśpiony dlatego poprosił nas o pomoc - relacjonuje Małgorzata Trocha z Gostynińskiego Ruchu Społecznego na Rzecz Zwierząt ANIMAL G(h)OST, które zajmuje się opieką nad czworonogiem.

Suczka waży tylko 5 kilogramów
Suczka waży tylko 5 kilogramów
Źródło: Gostyniński Ruch Społeczny na Rzecz Zwierząt ANIMAL G(h)OST

Skóra pełna ran, najszersza część ciała - czaszka

Pomoc była niezbędna, bo zwierzę było wyczerpane, odwodnione i wychudzone. - Wyglądała jak kupka nieszczęścia. To co zobaczyliśmy przeszło ludzkie pojęcie. Najszerszą częścią jej ciała jest czaszka, wszystkie żebra miała na wierzchu, skórę miała pokrytą ranami - opisuje stan Nory wolontariuszka. I dodaje, że psiak w lesie musiał przebywać co najmniej 5 dni. W tym czasie próbował się oswobodzić, a sznurek coraz bardziej wpijał się w jej skórę.

Suczka ma ok. 6 miesięcy, waży 5 kilogramów. Jej tymczasowi opiekunowie podejrzewają, że mogła być świątecznym prezentem. Okrutnie potraktowana przez człowieka suczka nie traci zaufania do ludzi. Według opiekunów jest bardzo grzeczna, spokojna i pogodna, chociaż przez kilka dni nie miała nawet siły machnąć ogonem. - Wprawdzie nie cieszy się jak każdy pies, ale widać że potrzebuje bliskości człowieka. Widać też, że była psem domowym, bo po kroplówkach swoje pierwsze kroki skierowała w stronę łóżka - śmieje się Trocha.

Chcą namierzyć właściciela

Nora dochodzi do siebie, a jej opiekunowie zbierają fundusze na karmę i leczenie. Szukają też dla niej domu. Chcieliby też namierzyć byłego właściciela czworonoga. - W okolicy jej znalezienia zostaną rozwieszone plakaty, może ktoś ją rozpozna, a właściciel zostanie ukarany mandatem albo chociaż wstydem - mówi wolontariuszka.

Suczka dochodzi do siebie w domu tymczasowym
Suczka dochodzi do siebie w domu tymczasowym
Źródło: Gostyniński Ruch Społeczny na Rzecz Zwierząt ANIMAL G(h)OST

Nora została znaleziona w pobliżu miejscowości Borowa na Dolnym Śląsku:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: