Pijany kierowca meleksa na Zamku Książ. Wjechał w samochód, potrącił pieszego

Kierowca meleksa został zatrzymany przez policjantów. Był pijany
Kierowca meleksa został zatrzymany przez policjantów. Był pijany
Źródło: M. Siemaszko | TVN24 Wrocław

Szaleńcza jazda kierowcy turystycznego meleksa zakończyła się kolizją z autem i potrąceniem pieszego. 40-latek woził turystów po terenie Zamku Książ. Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.

W sobotnie popołudnie policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące kierowcy meleksa, który potrącił pieszego.

- Okazało się, że turystyczny meleks, który woził turystów z Zamku Książ do pobliskiej palmiarni nie zastosował się do znaku zakazu wjazdu. Jechał "pod prąd" i na zakręcie najpierw spowodował kolizję z zaparkowanym autem, a później potrącił pieszego - relacjonuje nadkom. Magdalena Korościk z wałbrzyskiej policji.

Mężczyzna nie udzielił pomocy potrąconemu 23-latkowi. Pieszy trafił do szpitala. Na szczęście miał tylko ogólne potłuczenia.

Czekają aż wytrzeźwieje

Zatrzymany przez policjantów kierowca meleksa miał niemal 2 promile alkoholu w organizmie. - Pijanemu 40-latkowi zatrzymano prawo jazdy. Na miejscu technik dochodzeniowo-śledczy zabezpieczył ślady - podkreśla Korościk. I dodaje, że kierowca meleksa nie mógł być od razu przesłuchany, bo musiał wytrzeźwieć.

"Tłumaczy, że noga spadła mu z gazu"

Kierowca meleksa był zatrudniony przez jeden z okolicznych hoteli. Na wożenie turystów po terenie zamku hotel miał zgodę od władz Książa. - O 13 był jeszcze trzeźwy. Wyglądał i zachowywał się normalnie - zapewnia w poniedziałek, w rozmowie z tvn24.pl, Mirosław Olendzki, właściciel Hotelu przy Oślej Bramie. I dodaje, że według niego był już pracownik powinien wylądować za kratkami.

- Wjechał tam, gdzie nie mieliśmy na to pozwolenia. Spowodował wypadek i uciekł. Tłumaczy, że noga mu spadła z gazu, ale przecież był pijany - denerwuje się właściciel obiektu. Z relacji mężczyzny wynika, że kierowca twierdził, że "oddalił się z miejsca wypadku, bo chciał wezwać na pomoc służby".

Jak mówi kolizja unieruchomiła jedynego hotelowego meleksa. W wyniku rajdu pijanego kierowcy szyba została rozbita, lusterko urwane, a meleks załapał dwie gumy.

Do wypadku doszło na terenie Zamku Książ:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam/i / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: