Mieszkaniec Kamiennej Góry (woj. dolnośląskie) po alkoholu wsiadł za kierownicę. Podejrzane manewry 62-latka zaniepokoiły dwóch kierowców, którzy zatrzymali auto, zabrali mężczyźnie kluczyki i wezwali mundurowych. Mężczyzna miał niemal 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Do zatrzymania obywatelskiego doszło w środę w centrum Kamiennej Góry. Mieszkańcy miasta zauważyli podejrzanie zachowującego się kierowcę bordowego volkswagena. - Z relacji mężczyzn wynika, że kierowca wykonywał dziwne manewry. To wzbudziło ich niepokój i skłoniło do działania - relacjonuje st. asp Grzegorz Szewczyk z kamiennogórskiej policji.
"Podbiegł, wskoczył i zabrał kluczyki"
Akcja była błyskawiczna. - Kierowca wyjeżdżał samochodem. Jeden z mężczyzn podbiegł do samochodu, otworzył drzwi, wskoczył do auta i zabrał kluczyki. Później wyciągnęli go z samochodu - opisuje przebieg wydarzeń Bartosz Hajduk, który widział zdarzenie z okna swojego mieszkania. I dodaje, że kierowca próbował jeszcze uciekać.
Pijany i bez ważnych dokumentów
Intuicja nie myliła mieszkańców Kamiennej Góry. Policjanci zbadali trzeźwość 62-latka. W wydychanym powietrzu miał niemal 1,5 promila alkoholu. Jego samochód nie miał ważnych badań technicznych. Jak mówią mundurowi pijany kierowca usłyszy teraz zarzut jazdy pod wpływem alkoholu. Grozi mu za to do 2 lat więzienia.
Do obywatelskiego zatrzymania doszło w Kamiennej Górze:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | A. Pawlukiewicz