Śmiertelny wypadek na Dolnym Śląsku. Kierowca daewoo chciał wyprzedzić inne auto, ale nie upewnił się czy może bezpiecznie zmienić pas. Uderzył w drzewo, zginął na miejscu.
Do wypadku doszło w czwartek, 21 marca, przed godziną 18 na drodze między Przemkowem a Wilkocinem. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że 20-letni kierowca mercedesa wyprzedzał daewoo, którego kierowca z kolei zaczął wyprzedzać forda.
Jak informuje polkowicka policja, 43-letni kierowca daewoo najprawdopodobniej nie upewnił się czy może bezpiecznie zmienić pas ruchu. Kierowca mercedesa zaczął hamować, ale było już za późno. Doszło do wypadku.
- Mercedes wjechał do przydrożnego rowu, natomiast daewoo kilkukrotnie koziołkowało zanim ostatecznie uderzyło w drzewo. Niestety, 43-letni mieszkaniec Przemkowa zmarł. Drugiemu z uczestników zdarzenia nic poważnego się nie stało. - informuje Komenda Powiatowa Policji w Polkowicach.
Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratora. Funkcjonariusze wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
CZYTAJ TEŻ: Tragedia na pasach. Nie żyje 13-latka
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Polkowicach