Podtopione domy i garaże, zalane ulice i nieprzejezdna droga to efekt ulewnych deszczów, które przeszły w sobotnie popołudnie nad powiatem złotoryjskim (woj. dolnośląskie). Burze nie oszczędziły także Opolszczyzny. Na miejscu pracują strażacy.
Zapowiadane przez meteorologów intensywne opady deszczu największe zniszczenia przyniosły w trzech gminach: Złotoryi, Zagrodno i Świerzawa.
- W Biegoszowie pracuje 12 zastępów straży pożarnej, w tym jeden z Jeleniej Góry, z łodziami. To było prawdziwe oberwanie chmury – poinformował przed godziną 17.00 dyżurny straży pożarnej w Złotoryi.
Podtopienia i pompowanie wody
Pomoc strażaków jest niezbędna, bo po trwającej około 90 minut ulewie doszło tutaj do lokalnych podtopień. Spływająca z pól woda zalała piwnice i posesje.
– Trwa pompowanie wody z piwnic, budynków gospodarczych i garaży. Musieliśmy ewakuować jedną osobę z budynku mieszkalnego w Biegoszowie, poszła tu duża fala. Wody było tu na 1,5 metra – informują strażacy. Dodają, że jedna z dróg w miejscowości Modlikowice jest nieprzejezdna. - Musieliśmy wstrzymać ruch, bo drogą płynie rzeka. Czekamy aż ona spłynie - dodają.
Droga krajowa w Nysie nieprzejezdna
Burze przeszły także nad Opolszczyzną. Najwięcej szkód wyrządziły w powiecie nyskim: w Jarnołtówku wiatr uszkodził dach domu jednorodzinnego, w Wilamowicach Nyskich zalało 11 podwórek i kilkanaście piwnic. Odcinek drogi krajowej nr 46 na ul. Grodkowskiej w Nysie jest nieprzejezdny. - Woda podmyła asfalt. Droga jest w tym miejscu zamknięta - przekazują opolscy strażacy.
Jak informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, front burzowy opuszcza już Opolszczyznę. Jednak silne wiatry uszkodziły linie energetyczne, a bez prądu pozostaje tu niemal 1500 odbiorców.
Autor: tam/b/kwoj / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24