We Wrocławiu zatrzymano czterech mężczyzn, którzy zdaniem śledczych brali udział w obrocie "znaczną ilością narkotyków". Zatrzymania to efekt akcji, które przeprowadzono w czwartek w stolicy Dolnego Śląska. Prokuratura wnioskuje o tymczasowe aresztowanie podejrzanych.
W czwartek w kilku miejscach Wrocławia pojawili się między innymi policyjni antyterroryści. Tak było także na wrocławskim Nadodrzu. - Słyszałem o szóstej rano jakieś krzyki i strzały, wybuchy granatów hukowych, czy coś. Wyjrzałem przez okno i zobaczyłem jak policja wchodziła do mieszkania przez wybite okno - relacjonował jeden z mieszkańców.
Prokuratura: narkotyki i przemoc
Policja i prokuratura nabrały jednak wody w usta. Nie chciały komentować akcji Centralnego Biura Śledczego Policji. Komisarz Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP, informowała lakonicznie, że "to akcja wymierzona w osoby podejrzewane o najcięższe przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu".
Teraz szczegóły sprawy zdradza prokuratura. - Śledztwo dotyczy działalności zorganizowanej grupy zajmującej się popełnianiem przestępstw związanych z wprowadzeniem do obrotu znacznych ilości narkotyków, pobiciem członków innych grup przestępczych działających na terenie Wrocławia oraz związanych z innymi przestępstwami z użyciem przemocy - informuje Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
W mieszkaniach amfetamina, kokaina i marihuana
Według śledczych grupa działała od lutego do 28 czerwca 2018 roku. Tego dnia jej czterech członków zostało zatrzymanych. W trakcie przeszukań w mieszkaniach mężczyzn znaleziono między innymi duże ilości amfetaminy, kokainy, tabletek ecstasy i marihuany. Zatrzymani usłyszeli zarzuty. - Dotyczą one udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, pobicia i udziału w obrocie znaczną ilością narkotyków - mówi Klaus.
Jak relacjonuje prokurator jeszcze kilka dni przed zatrzymaniem w jednym z wrocławskich klubów członkowie gangu pobili bawiącego się tam mężczyznę. Śledczy wnioskują do sądu o zastosowanie środków zapobiegawczych w postaci tymczasowych aresztów. I podkreślają: sprawa ma charakter rozwojowy.
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław