Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zlikwidowali nielegalną fabrykę tytoniu we Wrocławiu. Znaleźli prawie 10 ton nielegalnego tytoniu i zatrzymano trzech mężczyzn. Straty Skarbu Państwa oszacowano na 11,5 mln zł.
- Mężczyźni zajmujący się produkcją lewego tytoniu wpadli na gorącym uczynku - informuje nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji. - Funkcjonariusze CBŚ wraz z Izbą Celną zlikwidowali nielegalną fabrykę na terenie Wrocławia. Zabezpieczyli blisko 10 ton krajanki i suszu. Wartość tego towaru szacuje się na około 10 mln złotych - dodaje.
Słoma razem z brudną krajanką
W ręce policji wpadło trzech mężczyzn, którzy w trakcie przeszukania przebywali w magazynach. Policjanci znaleźli w pomieszczeniach także urządzenia do krojenia, suszenia i aromatyzowania tytoniu.
- Sprzęt warty jest około 700 tys. zł. To była kompletna linia produkcyjna. Dodać trzeba, że wytwarzanie suszu odbywało się w skrajnych warunkach. Niesterylnie trzymana krajanka znajdowała się razem ze słomą na podłodze, wszystko było zabrudzone - precyzuje Zaporowski.
Zdaniem policjantów tytoń miał trafić do sprzedaży. Nielegalna fabryka mogła wytwarzać nawet 2 tony suszu dziennie.
11,5 mln zł strat, do 3 lat więzienia
Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań w sprawie nielegalnej fabryki. Zatrzymanym mężczyznom przedstawiono zarzuty naruszenia przepisów karno-skarbowych dotyczących produkcji wyrobów akcyzowych. Grozi im do 3 lat więzienia.
- Straty z powodu nieodprowadzania podatku akcyzowego do Skarbu Państwa szacowane są na ponad 11,5 mln zł - podsumowuje Zaporowski.
Autor: balu/b/kwoj / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KWP we Wrocławiu