Bystrzyca Kłodzka, Jelenia Góra i Wrocław - to na terenie tych trzech dolnośląskich miast funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zlikwidowali laboratoria, w których produkowano metamfetaminę i amfetaminę. Zatrzymali sześć osób, wszyscy usłyszeli zarzuty.
Laboratorium metamfetaminy działało - jak informuje rzecznik Centralnego Biura Śledczego Policji - na terenie Bystrzycy Kłodzkiej. W trakcie akcji policjanci zatrzymali obywatela Czech, którego podejrzewali o produkcję znacznych ilości narkotyków.
Laboratorium metamfetaminy w mieszkaniu
Produkcja odbywała się w jednym z mieszkań na terenie dolnośląskiego miasta. - Znajdowało się tam zaaranżowane laboratorium, służące do produkcji narkotyków - przekazuje Iwona Jurkiewicz, rzecznik prasowy CBŚP. I dodaje, że w sumie było tam około 130 gramów kryształu metamfetaminy, a to daje niemal 1,3 tysiąca porcji dilerskich. Jednak to nie koniec, bo policjanci w laboratorium znaleźli też prawie 5000 ml cieczy zawierającej narkotyk. - Gdyby doszło do wytrącenia narkotyku, czyli zakończenia reakcji chemicznej podejrzany mógłby uzyskać około sześciu kilogramów metamfetaminy, co dałoby co najmniej 60 tysięcy działek - relacjonuje Jurkiewicz. OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE >>> W mieszkaniu znajdowały się też odczynniki, środki chemiczne, urządzenia i szkło laboratoryjne. Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut wytwarzania substancji psychotropowych, a sąd - na wniosek prokuratury - zdecydował o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu.
Produkcja amfetaminy we Wrocławiu
W ręce mundurowych z CBŚP wpadł także 37-latek podejrzany o produkcję siarczanu amfetaminy. Ten swoje laboratorium zorganizował w jednym z mieszkań we Wrocławiu. To właśnie tam policjanci znaleźli ponad 28 kilogramów amfetaminy w postaci soli. Jak przekazuje Jurkiewicz, z takiej ilości substancji można byłoby uzyskać ponad 280 tysięcy porcji narkotyku. - Amfetamina była zapakowana w 28 hermetycznych worków i przygotowana do sprzedaży hurtowej. Według funkcjonariuszy narkotyki miały trafić na rynek województwa dolnośląskiego - wyjaśnia rzecznik CBŚP. 37-latek usłyszał zarzut wytwarzania znacznej ilości narkotyków. A sąd zdecydował o aresztowaniu go na trzy miesiące.
Gang z Jeleniej Góry
Akcja przeciwko 37-latkowi nie była ostatnią wymierzoną w światek narkotykowy. Kolejne działania podjęto na terenie Jeleniej Góry, gdzie działała linia produkcyjna metamfetaminy. - Policjanci z Zarządu we Wrocławiu CBŚP wspólnie z Dolnośląskim Wydziałem Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu prowadzą także śledztwo dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się między innymi produkcją oraz wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości środków odurzających - informuje Jurkiewicz. I dodaje, że w pomieszczeniach gospodarczych policjanci przejęli ponad dwa kilogramy metamfetaminy, ponad kilogram pseudoefedryny, urządzenia i przedmioty, odczynnik i substancje chemiczne służące do wytwarzania narkotyków. W przypadku tego laboratorium zatrzymano chemika i trzy osoby podejrzane o pomoc w produkcji metamfetaminy. Wszyscy usłyszeli zarzuty udziały w zorganizowanej grupie przestępczej, a trzech z zatrzymanych będzie odpowiadało za produkcję narkotyków i prekursorów. Sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu wobec trzech osób, a czwarty z podejrzanych został objęty dozorem policyjnym.
Źródło: CBŚP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP