W poniedziałek opolska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi H., emerytowanemu policjantowi z Opola. Mężczyzna odpowie za doprowadzenie małoletniej do obcowania płciowego. Przez 10 lat tworzył dla niej rodzinę zastępczą. W zeszłym roku dziewczynka, którą się opiekował, zaszła w ciążę. Prokuratura twierdzi, że były policjant utrzymywał z nią kontakty seksualne od kiedy skończyła 9 lat.
- Prokuratura Rejonowa w Opolu skierowała do opolskiego sądu akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi H. o doprowadzenie do czynności seksualnej małoletniej poniżej 15-tego roku życia. Do zdarzeń miało dojść w 2013 i 2014 r. w Opolu. Skutkiem tego dziewczyna zaszła w ciąże. Oskarżony był dla niej rodziną zastępczą - informuje Lidia Sieradzka z opolskiej prokuratury.
Oskarżony w rozmowie ze śledczymi przyznał się do stawianych mu zarzutów. Wciąż przebywa w tymczasowym areszcie. Za wykorzystywanie dziewczynki grozi mu nawet 12 lat więzienia.
Wieloletni dramat
W 2004 roku czteroletnia wtedy dziewczynka, ze starszym o dwa lata bratem trafiła do domu Dariusza H. i jego żony, Małgorzaty, którzy stworzyli dzieciom rodzinę zastępczą. Biologiczni rodzice, według sądu, byli wychowawczo niewydolni. Do 2008 roku rodzina funkcjonowała bez zarzutów.
Problemy w rodzinie pojawiły się po zaginięciu żony Dariusza H. Wówczas zaczęły napływać pierwsze informacje o problemach w rodzinie. Syn Dariusza H. w rozmowie ze szkolnym pedagogiem poinformował, że boi się taty, który każe mu czasami klęczeć na dywanie i bije pasem, lub drewnianą łyżką. Sąd zadecydował o ograniczeniu praw rodzicielskich mężczyźnie i wprowadził nadzór kuratora. Nie zdecydował się jednak na rozwiązanie rodziny zastępczej, o co wnioskowała prokuratura. W końcu w 2012 roku jeden z biologicznych synów Dariusza H. uciekł z domu i zgłosił się do pogotowia opiekuńczego twierdząc, że już nie chce mieszkać ze swoim ojcem, którego się boi. Byłemu policjantowi ponownie ograniczono władzę rodzicielską. Dzieci pozostały jednak pod jego "opieką".
14-latka w ciąży
Wrzesień ubiegłego roku był przełomowym momentem dla rodziny. Okazało się, że dzieci, które były pod opieką emerytowanego policjanta, mieszkają u swoich biologicznych rodziców. Mężczyzna nie potrafił się z tego wytłumaczyć. Dlatego już 25 września sąd zadecydował o rozwiązaniu rodziny zastępczej. Miesiąc później wyszła na jaw dramatyczna informacja. 14-letnia wówczas dziewczynka, która przez dziesięć lat był pod opieką Dariusza H., zaszła w ciążę. Dziennikarzom programu "Uwaga" TVN udało się porozmawiać z biologicznymi rodzicami dziewczynki, którzy przekazują wstrząsającą relację nastolatki.
Wszystko miało zacząć się, gdy dziewczynka miała 9 lat, niedługo po tym, jak mężczyzna sam zaczął opiekować się dziećmi.
Autor: zuza / Źródło: TVN24 Wroclaw
Źródło zdjęcia głównego: shuterstock