Pożar osobowego bmw na autostradzie A4 na węźle Budziszów Wielki (woj. dolnośląskie). 45-letni kierowca zauważył wydobywający się dym z wentylacji, po czym zatrzymał pojazd, wysiadł i zadzwonił na numer alarmowy 112. Auto spłonęło doszczętnie.
We wtorek, 22 października przed godz. 9 na 109. kilometrze autostrady A4 w kierunku Wrocławia na wysokości miejscowości Kępy niedaleko węzła Budziszów Wielki zapaliło się osobowe bmw.
Jak podaje jaworska policja, 45-letni mieszkaniec Wrocławia, jadąc samochodem marki BMW, zauważył wydobywający się dym z wentylacji, po czym zatrzymał pojazd, wysiadł i zadzwonił na numer alarmowy 112. Auto spłonęło doszczętnie.
Przyczyny pożaru będą wyjaśniane przez policję. Kierowca samochodu nie ucierpiał w zdarzeniu i był trzeźwy.
Utrudnienia na drodze
W trakcie gaszenia pożaru droga na tym odcinku była całkowicie zablokowana. Utrudnienia trwały około 30 minut. Droga ponownie była przejezdna po godzinie 10.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Jaworze