W okolicach Bolesławca na Dolnym Śląsku połączone siły CBŚP, KAS i SG zlikwidowały nielegalną fabrykę papierosów. Szacuje się, że można było tam wyprodukować około miliona sztuk na dobę. Zabezpieczono prawie 9 milionów papierosów i ponad 9,5 tony tytoniu czekającego na obróbkę. Twórcy dołożyli starań, aby skutecznie ukryć przybytek, ale ostatecznie i tak im się nie udało.
Rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji podinspektor Iwona Jurkiewicz przekazała, że policjanci z łódzkiego CBŚP ustalili, iż od około pół roku w powiecie bolesławieckim, w opuszczonym gospodarstwie rolnym może dochodzić do nielegalnej produkcji papierosów.
- W celu weryfikacji zebranych informacji policjanci CBŚP ściśle współpracowali z funkcjonariuszami i pracownikami Dolnośląskiej Krajowej Administracji Skarbowej i Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej - podkreśliła policjantka.
- W efekcie ich współpracy śledczy szczegółowo ustalili okoliczności sprawy, a następnie przeprowadzali działania, których wynikiem było zlikwidowanie fabryki papierosów - dodała rzeczniczka CBŚP.
Nielegalna, acz nowoczesna fabryka
Podporucznik SG Paweł Biskupik, p.o. rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, poinformował, że do wspólnej akcji służb doszło w połowie marca.
- W pomieszczeniach byłego gospodarstwa rolnego zorganizowana grupa przestępcza, w której składzie znalazły się cztery osoby, nielegalnie produkowała papierosy. Wszyscy zostali zatrzymani na gorącym uczynku, w trakcie rozładunku półproduktów na posesji - podkreślił ppor. Paweł Biskupik.
- W zabudowaniach gospodarczych przestępcy umieścili linię produkcyjną, w której wytwarzane były papierosy oznaczone markami najpopularniejszych producentów papierosów na świecie - zauważyła rzeczniczka szefa Krajowej Administracji Skarbowej starszy rachmistrz Justyna Pasieczyńska.
Rzeczniczka szefa KAS wskazała, że funkcjonariusze w nielegalnej fabryce zabezpieczyli prawie 9 mln sztuk papierosów i ponad 9,5 tony ciętego tytoniu. - Wartość zajętych wyrobów tytoniowych oszacowano na ponad 8,5 miliona złotych. Zabezpieczono półfabrykaty i urządzenia o wartości ponad 1,5 miliona złotych - dodała st. rachm. Justyna Pasieczyńska.
Według ustaleń śledczych zabezpieczona linia produkcyjna mogła wyprodukować nawet około miliona sztuk papierosów na dobę.
- W jednym z wygłuszonych pomieszczeń znajdował się dużej mocy agregat prądotwórczy, który pozwalał na ciągłą pracę maszyny, nie obciążając lokalnej sieci energetycznej, co mogłoby zaalarmować służby. W budynku, gdzie odbywała się produkcja, były również zorganizowane pomieszczenia socjalne pozwalające na stałe przebywanie pracowników na terenie posesji, co miało ukryć ich obecność i zakamuflować działalność w tym miejscu - podkreśla Iwona Jurkiewicz z CBŚP.
Cztery osoby z zarzutami
Zatrzymani zostali doprowadzeni do Łódzkiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Łodzi.
"Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wytwarzania wyrobów tytoniowych znacznej ilości bez wymaganego wpisu do rejestru producentów wyrobów tytoniowych oraz wprowadzania do obrotu towarów z podrobionymi znakami towarowymi" - poinformował Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
"Z uwagi na konieczność zabezpieczania prawidłowego toku postępowania prokurator wobec wszystkich zatrzymanych skierował wnioski o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd podzielił stanowisko prokuratora i zastosował środki zapobiegawcze w postaci tymczasowych aresztowań wobec wszystkich podejrzanych na trzy miesiące" - podała PK.
Jak ustalili śledczy, wprowadzenie do obrotu nielegalnie wytworzonych papierosów w fabryce spowodowałoby straty Skarbu Państwa w wysokości prawie 18 milionów złotych. Śledczy zapewniają również, że sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są dalsze zatrzymania. Zatrzynaym za zarzucone czyny może grozić do 8 lat więzienia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP