Udało nam się dotrzeć do nagrań z kamer zamontowanych na szynobusie, który we wtorek zderzył się z samochodem na przejeździe pod Chmielowicami (woj. opolskie). Zginęły cztery osoby. Kamery zamontowane po obu stronach pociągu zarejestrowały moment wypadku.
Do zdarzenia doszło wieczorem na niestrzeżonym przejeździe, na trasie Opole-Szydłów. Osobowy volkswagen wjechał na tory, prosto pod przejeżdżający szynobus. Samochodem jechało czworo obywateli Ukrainy w wieku od 20 do 60 lat. Trzy kobiety i mężczyzna. Wszyscy zginęli.
Przyczyny wypadku wyjaśnia teraz policja pod nadzorem prokuratury. Na razie nie wiadomo, dlaczego samochód wjechał na przejazd. Nagrania z pociągowego monitoringu nie dają odpowiedzi na to pytanie.
Prosto pod pociąg
Zamontowane na zewnątrz pojazdu kamery zarejestrowały przebieg zdarzenia. Kiedy szynobus zbliża się do feralnego przejazdu, z jego lewej strony widać nadjeżdżające dwa samochody. Z przodu jedzie volkswagen, który kilka metrów przed przejazdem nawet zwalnia. Wydaje się, że widzi dobrze oświetlony pociąg, jednak zamiast zupełnie się zatrzymać, wjeżdża prosto pod koła szynobusu.
Pociąg z impetem uderza w auto. Volkswagen leci w bok. Pasażerowie nie mieli szans na przeżycie. Kiedy później na miejscu pojawiły się służby ratunkowe, zastały zniszczony samochód. Żaden z pasażerów nie dawał oznak życia.
Szynobus zatrzymał się około dwustu metrów za przejazdem. Nikomu z pasażerów ani obsługi pociągu nic się nie stało. Według świadków pojazd poruszał się z prędkością około 70 km/h.
Autor: ib//ec / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: materiały ze śledztwa