Wrocław. Kierowca rozpędzonego czerwonego fiata uderzył w skręcający autobus komunikacji miejskiej, a następnie - jak informuje policja - porzucił auto i uciekł. Trwają jego poszukiwania. Po zderzeniu kierowca autobusu trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło w piątek nad ranem na skrzyżowaniu ulic Traugutta i Podwale we Wrocławiu. Na nagraniu z kamery umieszczonej w autobusie MPK widać, jak pojazd czeka na zmianę świateł na zielone. Gdy po chwili powoli rusza i skręca w lewo w jego bok uderza rozpędzony czerwony fiat i z impetem wjeżdża na torowisko tramwajowe, gdzie po chwili zatrzymuje się. - Według wstępnych ustaleń sprawcą jest kierujący fiatem - poinformował Rafał Jarząb z biura prasowego wrocławskiej policji.
Kierowca autobusu trafił do szpitala, policja szuka kierowcy fiata
Do szpitala trafił kierowca autobusu. "Nasz kierowca, pan Marcin został lekko ranny i na szczęście przed chwilą opuścił SOR" - napisał na Facebooku Krzysztof Balawejder, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Wrocławiu. I dodał: "Zrobię wszystko, co w naszej mocy by ustalić sprawców zdarzenia, obiecałem to naszemu kierowcy".
Policja wciąż szuka kierowcy czerwonego fiata, który zostawił auto na torowisku i uciekł. - Trwają czynności mające na celu zatrzymanie sprawcy - przekazał Jarząb.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: MPK Wrocław