Próbował zgwałcić trzy młode kobiety. Nie udało mu się, bo te krzyczały i stawiały skuteczny opór. Policji udało się namierzyć podejrzanego o te ataki. Mężczyznę zdradził charakterystyczny chód, a także opatrunek na nadgarstku. Przyznał się i złożył obszerne wyjaśnienia.
Działał w obrębie wrocławskiego Starego Miasta. W połowie kwietnia próbował zmusić do seksu kobietę, która w okolicach Rynku wchodziła do bramy jednego z budynków. Kolejne dwa zdarzenia miały miejsce na początku maja.
- Sprawca podszedł do kobiety przechodzącej jednym z przejść podziemnych przy placu Jana Pawła II, a później do kobiety idącej ulicą Legnicką, atakując je i próbując zaciągnąć w pobliskie zarośla - informuje Dariusz Rajski z zespołu prasowego wrocławskiej policji.
Wszystkie ofiary to młode kobiety w wieku od 19 do 25 lat. Na szczęście każda z nich zdołała obronić się przed napastnikiem, a potem uciec. Mężczyznę płoszył krzyk i zdecydowana postawa jego ofiar.
Cenne informacje
Kobiety zgłosiły sprawę na policję. Z miejsc, gdzie dochodziło do prób gwałtu, funkcjonariusze zabezpieczyli monitoring. Ten, co prawda, utrwalił wizerunek sprawcy, ale materiał nie był najlepszej jakości. Co rzucało się w oczy, to specyficzny sposób chodzenia mężczyzny.
- Każda z kobiet zapamiętała również ze zdarzenia pewne szczegóły, które policjanci zebrali w jedną całość i połączyli z wiadomościami od rozpytanych świadków zdarzeń. Funkcjonariusze wiedzieli też, że mężczyzna jest zraniony w dłoń - zaznacza Rajski.
Przyznał się i usłyszał zarzuty
I to wrocławskim kryminalnym wystarczyło. Przy jednym z bloków na Szczepinie namierzyli mężczyznę z opatrunkiem na nadgarstku. Nie zatrzymali go od razu, musieli się upewnić, że to ich poszukiwany. Po chwili obserwacji w końcu założyli mu kajdanki.
- Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia. Zgromadzony przez policjantów w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie trzech zarzutów usiłowania zgwałcenia - mówi policjant.
Podejrzany nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Funkcjonariusze sprawdzili, że 33-latek był już wcześniej karany za przestępstwa na tle seksualnym. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Mężczyzna grasował na terenie Starego Miasta:
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock