Wrocław przygotowuje budżet na World Games 2017. Organizacja imprezy może pochłonąć ponad 100 mln zł. Dodatkowo pieniądze potrzebne będą na budowę basenu - nawet 50 mln zł.
Na pierwszy rzut oka trudno uwierzyć, że dyscypliną sportową może być nawet ratownictwo wodne. Tak jak hokej na rolkach, taniec towarzyski, skoki spadochronowe, bilard czy gra w bule - wszystkie je łączy to, że nie załapały się na oficjalne igrzyska olimpijskie. Ci, którzy nie mogą się z tym pogodzić, co cztery lata spotykają się na alternatywnej imprezie. Za pięć lat zawody odbędą się we Wrocławiu.
Pieniądze, które Wrocław planuje wydać na organizację Igrzysk Sportów Nieolimpijskich w 2017 roku, miasto będzie musiało wydać z własnego budżetu. Choć pomoc w organizacji mistrzostw zadeklarował Jacek Foks, wiceminister sportu i turystyki, to konkretne kwoty nie padły. Podczas swojej wtorkowej wizyty we Wrocławiu Foks zapowiedział, że ministerstwo zajmie się sportową stroną igrzysk.
Stadion, tor i basen
- Zastanawiamy się, czy remontować stary tor wrotkarski, czy wybudować coś nowego - tłumaczy Wojciech Adamski, wiceprezydent miasta. - Chcemy również odnowić Stadion Olimpijski, gdzie mogliby rywalizować na mistrzostwach żużlowcy - wyjaśnia w rozmowie z mmwroclaw.pl.
Miasto planuje również budowę 50-metrowego basenu, który miałby powstać przy Akademii Wychowania Fizycznego. Ta inwestycja miałaby być sfinansowana z oddzielnej puli pieniędzy. Szacunkowo koszt tej inwestycji to dodatkowe 50 mln złotych.
Rola ministerstwa
Jak zapowiedział Foks, sportowa strona igrzysk, którą ma się zająć ministerstwo będzie polegała na wsparciu klubów i dyscyplin, które w Polsce nie są jeszcze tak popularne. Ministerstwo planuje sfinansować przygotowania sportowców do Igrzysk Sportów Nieolimpijskich. Po wakacjach ma również ruszyć program, który przygotuje polskich sportowców do World Games 2013 w Kolumbii.
Autor: balu/par / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: worldgames2017.pl