O dużym szczęściu może mówić 10-latka z Dobkowa. Śrut ranił dziewczynkę w czoło, kiedy bawiła się na dworze. Policja zatrzymała jej 17-letniego sąsiada.
- W środę trzy dziewczynki bawiły się na podwórku w Dobkowie pod Złotoryją. Nagle jedna z nich została postrzelona w czoło. Zalała się krwią, zaczęła płakać. Natychmiast przybiegli do niej rodzice i zabrali ją do szpitala. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało - relacjonuje st. asp. Piotr Klimaszewski z policji w Złotoryi.
Urządził strzelnicę
Okazało się, że 10-latkę zranił śrut z wiatrówki. Strzał miał oddać 17-letni chłopak. - To sąsiad dziewczynek, który na dworze urządził sobie strzelnicę - dodaje policjant.
Chłopaka udało się zatrzymać dopiero w czwartek nad ranem, gdy wrócił do domu. Wcześniej ukrywał się przed policją.
- Na razie przebywa w areszcie. Czeka na przesłuchanie i postawienie zarzutów - mówi Klimaszewski.
Autor: ansa/par/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24