Karczewski podczas bezpłatnego urlopu w szpitalu pełnił w nim płatne dyżury. To "obchodzenie prawa"

[object Object]
Marszałek mówił lekarzom o pracy dla idei. Co sądzi o zarobkach polityków? tvn24
wideo 2/3

Stanisław Karczewski jako senator, a potem wicemarszałek Senatu, w latach 2009-2015 zarobił ponad 400 tys. zł, odbywając płatne dyżury w szpitalu, w którym był na bezpłatnym urlopie na czas wykonywania mandatu senatora - ustalił portal tvn24.pl. Z dokumentów, do których dotarliśmy, wynika, że Ministerstwo Zdrowia uznało wtedy taką sytuację za niedopuszczalną. Podobną opinię wyrazili eksperci oraz Główny Inspektor Pracy. Sam Karczewski pytany o sprawę odpowiada: - Działałem w pełnym przekonaniu, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem.

28 października 2019 roku przed szpitalem w Nowym Mieście nad Pilicą odbywa się protest przeciwko zamykaniu dwóch oddziałów tej placówki. Bierze w nim udział ówczesny marszałek Senatu.

- Nieudolne zarządzanie tym szpitalem spowodowało, że są tak duże problemy – mówi polityk PiS.

Relacje z wydarzenia pokazują "Wiadomości" TVP, które podkreślają, że Stanisław Karczewski pracował w tym szpitalu ponad 30 lat.

Mieszkaniec miasteczka: - Ludzie się wściekli, jak to zobaczyli. Pamiętają, że jako wicemarszałek był w szpitalu niby wolontariuszem, a dostawał pieniądze za dyżury. Tak wyglądała praca Karczewskiego "dla idei".

To nawiązanie do głośnych słów marszałka Senatu z października 2017 roku, który w czasie protestu lekarzy rezydentów wytknął młodym medykom, że powinni pracować "dla idei".

Stanisław Karczewski doradza rezydentom pracę dla idei (nagranie z października 2017)
Stanisław Karczewski doradza rezydentom pracę dla idei (nagranie z października 2017)tvn24

Stanisław Karczewski zostaje senatorem i wolontariuszem

Na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej zwróciliśmy się do szpitala w Nowym Mieście z prośbą o wgląd do dokumentów dotyczących pracy Stanisława Karczewskiego.

Poprosiliśmy o udostępnienie podpisywanych przez niego umów, gratyfikacji, które wpływały na jego konto, a także korespondencji z dyrekcją szpitala.

Z dokumentów wynika, że Karczewski, który jest chirurgiem, rozpoczął pracę w tej placówce w 1981 roku, a pod koniec 2005 roku zrezygnował z funkcji dyrektora, gdy zdobył po raz pierwszy mandat senatora.

Krótko potem uzyskał zgodę kancelarii Senatu na pracę w szpitalu jako wolontariusz. W grudniu 2006 roku Karczewski podpisał z dyrektorem szpitala w Nowym Mieście porozumienie w tej sprawie.

Wynika z niej, że mógł w tej placówce pełnić dyżury i pracować w charakterze ordynatora oddziału. Dzięki pracy jako wolontariusz nie utracił prawa do wykonywania zawodu lekarza.

Praca na umowę o dzieło podczas bezpłatnego urlopu

Z dokumentów wynika również, że polityk pracował w szpitalu w Nowym Mieście jako wolontariusz do początku 2009 roku. 2 lutego tego samego roku podpisał równocześnie dwa kolejne dokumenty: następne porozumienie o wolontariacie, które - w przeciwieństwie do poprzedniego - nie obejmuje już dyżurów oraz umowę o dzieło dotyczącą dyżurów i wezwań do szpitala.

Określa ona stawki za pracę: 65 zł za godzinę w niedzielę, święta i w porze nocnej, 50 zł w dni robocze i 15 zł za godzinę "pozostawania w gotowości".

Polityk PiS, będący wówczas na urlopie bezpłatnym w szpitalu w Nowym Mieście, zaczął jednocześnie pełnić w nim płatne dyżury.

W wyborach, które się odbyły 9 października 2011 roku, Karczewski ponownie zdobył mandat senatora. W efekcie został wybrany na wicemarszałka Senatu.

Wicemarszałek pracuje w szpitalu bez umowy

Dwa dni po wyborach, 11 października 2011 roku, Karczewski w piśmie do Tomasza Skury, dyrektora szpitala w Nowym Mieście, poprosił o umożliwienie mu dalszego pełnienia odpłatnych dyżurów.

W odpowiedzi z 3 listopada dyrektor odpisał, że nie jest to możliwe ze względu na to, że Karczewski jest zatrudniony w tym szpitalu (choć na urlopie bezpłatnym), więc zawarcie z nim umowy cywilnoprawnej "byłoby obchodzeniem prawa".

23 listopada wicemarszałek Senatu wysłał ponowną prośbę do dyrektora. "Jednocześnie informuję Pana, iż podjąłem czynności w Oddziale Chirurgicznym w dniach 14, 21 i 22 listopada na podstawie ustnego zapewnienia mnie przez Pana o gotowości do podpisania wyżej wymienionych umów" - dodał Karczewski.

W reakcji na to pismo Skura odpisał, że powróci do sprawy po otrzymaniu opinii Głównego Inspektoratu Pracy. Zapytanie dyrektora trafiło też do Ministerstwa Zdrowia.

Główny Inspektor Pracy o umowach cywilnoprawnych

Resort zdrowia: lekarz nie może mieć dyżurów podczas urlopu bezpłatnego

30 grudnia 2011 roku – w odpowiedzi na pytanie dyrektora szpitala o przypadek Karczewskiego - opinię wydał resort zdrowia. Dotyczy ona "możliwości wykonywania czynności na rzecz zakładu pracy bądź w ramach wolontariatu przez lekarza będącego na urlopie bezpłatnym z uwagi na sprawowanie przez niego mandatu senatora i pełnienie funkcji marszałka Senatu".

Resort zdrowia podkreślił, że wobec "wielokrotnie wyrażanego stanowiska Sądu Najwyższego w omawianej kwestii uznać należy, iż lekarz przebywający na urlopie bezpłatnym z powodu sprawowanego przez niego mandatu senatora, nie może, celem udzielania świadczeń zdrowotnych na innej podstawie, zawrzeć umowy cywilnoprawnej z tym samym pracodawcą".

Ministerstwo zaznaczyło też, że "sprawa dotyczy ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora", więc opinię "winien wydać również szef kancelarii Senatu".

Kancelaria Senatu wydała w tej sprawie dwie opinie - 14 grudnia 2011 roku i w styczniu 2012 roku. Żadna z nich nie porusza jednak istoty problemu, czyli pracy zarobkowej w trakcie bezpłatnego urlopu.

Pierwsza zawiera konkluzję, że można łączyć pensję wicemarszałka z uposażeniem za dyżury w szpitalu. Podkreślono w niej, że z ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe nie wynika "nakaz wyboru przez wicemarszałka Senatu pomiędzy wynagrodzeniem przewidzianym w przepisach tej ustawy a wynagrodzeniem z tytułu umowy o dzieło w zakresie pełnienia dyżurów lekarskich".

Druga dotyczy "możliwości powierzenia wicemarszałkowi senatu RP obowiązków lekarza medycyny w ramach wolontariatu". Kancelaria wyjaśnia, że przepisy "wyraźnie dopuszczają wykonywanie w ramach wolontariatu obowiązków lekarza".

Dyrektor szpitala: odpuściłem

12 grudnia 2011 roku Stanisław Karczewski ponownie podpisał z dyrektorem szpitala porozumienie o wolontariacie i umowę o dzieło.

Tomasz Skura, który jest obecnie prezesem Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu, podkreśla w rozmowie z portalem tvn24.pl, że opinie, między innymi resortu zdrowia dotyczące możliwości pełnienia płatnych dyżurów przez wicemarszałka były negatywne, ale po stronie Karczewskiego stanęła kancelaria Senatu, z którą nie chciał wchodzić w spór.

- Opinie kancelarii Senatu przyszły po podpisaniu przez pana umowy z Karczewskim i nie odnosiły się do istoty problemu, czyli płatnej pracy w czasie bezpłatnego urlopu. A poza tym dlaczego nie czekał pan z umową na moment wyrażenia stanowiska między innymi przez resort zdrowia? - pytam.

- Odpuściłem. Nie byłem negatywnie nastawiony, bo sytuacja kadrowa w naszym małym szpitalu była fatalna i dyżury Karczewskiego były nam pomocne - tłumaczy Skura.

Ekspert: działanie "niezgodne z prawem"

Państwowa Inspekcja Pracy w odpowiedzi na nasze pytania podkreśliła, że pracodawca może podpisać z własnym pracownikiem przebywającym na urlopie bezpłatnym umowę cywilnoprawną jedynie "z zastrzeżeniem, że realizacja tejże umowy nie będzie przebiegała na warunkach właściwych dla stosunku pracy".

O opinię pytamy dr Artura Rycaka, adwokata specjalizującego się w prawie pracy i byłego sędziego orzekającego w sądach pracy, któremu pokazujemy odpowiedź PIP i umowy, które podpisywał w szpitalu Karczewski.

Według eksperta zapisy umów wskazują, że stosunek pracy zachodził, więc polityk PiS nie mógł na tej zasadzie pracować w trakcie bezpłatnego urlopu.

Zdaniem Rycaka nie jest to jednak największa nieprawidłowość, bo - jak zauważa - ustawa o działalności leczniczej "nie dopuszcza wykonywana zawodu lekarza na podstawie umowy o dzieło".

- Wykonywanie na tej podstawie zawodu jest niezgodne z prawem - zaznacza ekspert.

Naczelna Izba Lekarska o nieprawidłowej umowie

W podobnym duchu odpowiedział nam Rafał Hołubicki, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej, który wyjaśnił, że "co do zasady umowa o dzieło nie może być podstawą prawną do regularnego, stałego świadczenia przez lekarza usług medycznych polegających na leczeniu pacjenta w podmiocie leczniczym".

Umowy podpisane przez wicemarszałka pokazujemy Sebastianowi Stykowskiemu, prawnikowi Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, której podlega szpital w Nowym Mieście. Stykowski przyznał, że to "nietypowy przypadek".

- W tym przypadku możemy mówić o obchodzeniu prawa, bo pełnienie dyżurów faktycznie było bliższe stosunkowi pracy. Umowa o dzieło służy innym celom - ocenia prawnik.

3 do 11 tysięcy złotych miesięcznie za dyżury

Dokumenty przechowywane w szpitalu wskazują, że polityk PiS dostawał przelewy od marca 2009 roku (w lutym, jak pisaliśmy podpisał pierwszą umowę o dzieło) do września 2015 roku.

Stanisław Karczewski pracował w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą

Zarabiał od 3,7 do 11,4 tys. zł netto miesięcznie. Przykładowo - w lutym 2012 roku Karczewski wystawił rachunek za styczeń na kwotę 5,1 tys. zł netto. Przynajmniej raz - w sierpniu 2014 roku - rachunek został wysłany do szpitala w kopercie z logo kancelarii Senatu i podpisem "wicemarszałek Senatu Rzeczypospolitej Polskiej".

Polityk wpisywał te dodatkowe dochody w swoich oświadczeniach majątkowych, zaznaczając, że są one wynikiem pracy w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą.

Z oświadczenia za 2009 rok wynika, że zarobił w szpitalu 47 tys. zł. W 2010 roku (pierwszym, który cały przepracował na umowę o dzieło) obok 136 tys. zł z uposażenia senackiego wraz z dodatkami i 29 tys. zł diet, Karczewski za dyżury szpitalne dostał 89 tys. zł. W sumie - według oświadczeń majątkowych - w latach 2009-2015 polityk zarobił w szpitalu ponad 400 tys. zł.

W październiku 2015 roku odbyły się zwycięskie dla PiS wybory parlamentarne, po których Karczewski został marszałkiem Senatu. W styczniu 2016 roku napisał do szpitala z prośbą o umożliwienie pracy wyłącznie jako wolontariusz i podpisał porozumienie, na podstawie którego może wykonywać "nieodpłatnie" czynności lecznicze.

Od tego czasu – jak poinformowano nas w szpitalu w Nowym Mieście - "nie pełnił dyżurów ani nie udzielał konsultacji w ramach wolontariatu".

Rachunek wysłany do szpitala w kopercie z logo kancelarii Senatutvn24

Karczewski: działałem w pełnym przekonaniu, że to zgodne z prawem

Stanisław Karczewski, pytany o pracę na umowy o dzieło podczas urlopu bezpłatnego w latach 2009-2015, tłumaczy w rozmowie z portalem tvn24.pl, że jako senator nie mógł "pracować w takim wymiarze, jak wcześniej".

- Dlatego udzielono mi urlopu bezpłatnego jako ordynatorowi i podjąłem pracę w możliwym zakresie jako wolontariusz, a także uzgodniłem zatrudnienie na umowę o dzieło na dyżurach. Chciałem zachować kontakt z zawodem i pacjentami, bo kochałem i kocham mój zawód – zaznacza.

- Działałem w pełnym przekonaniu, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Decyzje o mojej aktywności były starannie konsultowane z prawnikami z kancelarii Senatu i nie znaleziono przeszkód prawnych, bym mógł pracować. Radziłem się też ówczesnego wiceministra zdrowia, który też poza pracą w ministerstwie wykonywał zawód lekarza i nie stanowiło to żadnego problemu – przekonuje.

Chodzi o zmarłego w 2018 roku Andrzeja Włodarczyka, który był wiceministrem zdrowia w rządzie PO-PSL.

Karczewski zauważa, że ostatecznie dyrektor szpitala w Nowym Mieście nad Pilicą podpisał z nim umowę, na co by się nie zdecydował, gdyby było to "niezgodne z prawem". Z pewnością też – jak twierdzi - nie wchodziły w grę jakiekolwiek partyjne koneksje, ponieważ "zarządzający szpitalem jest związany z PSL-em, z którym politycznie mocno się spieramy".

- Łączył pan pracę jako wolontariusz z płatnymi umowami o dzieło. Jak to się ma do pana słów o potrzebie "pracy dla idei" skierowanych do młodych lekarzy? – dopytuję.

Wicemarszałek odpowiada, że "ważny był kontekst tej wypowiedzi, która dotyczyła strajkujących rezydentów" i padła w "atmosferze sporu politycznego".

I dodaje: - Nawet jeśli wyraziłem się niezbyt fortunnie, to nikt rozsądny nie ma chyba wątpliwości, że zawód lekarza jest powołaniem. To jest bardzo szczególny zawód, który powinni wykonywać ludzie silnie zmotywowani ideą niesienia pomocy chorym.

Autor: Grzegorz Łakomski

Pozostałe wiadomości

W Kijowie zapłonęło we wtorek tysiąc świec, przypominając światu, że minęło dokładnie tysiąc dni od rosyjskiej napaści na Ukrainę. Hołd ofiarom rozpętanej przez Kreml wojny złożyli dyplomaci z państw Unii Europejskiej, w tym z Polski.

Tysiąc świec na tysiąc dni "bohaterstwa, niezłomności i poświęcenia"

Tysiąc świec na tysiąc dni "bohaterstwa, niezłomności i poświęcenia"

Źródło:
PAP

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W 14 województwach nadchodzące godziny przyniosą silne podmuchy wiatru, miejscami będzie także intensywnie padać. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

IMGW ostrzega. Przed nami niebezpieczna noc

IMGW ostrzega. Przed nami niebezpieczna noc

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Prezydent Andrzej Duda stwierdził, że obecna PKW została obsadzona ludźmi, którzy "nie potrafią zachować klasy" oraz "bezstronności politycznej". Do tej wypowiedzi odniósł się w programie "Tak jest" w TVN24 jeden z członków komisji Ryszard Kalisz, który mówił, że w słowach głowy państwa widzi niekonsekwencję. Wypowiedź prezydenta komentował też w "Kropce nad i" w TVN24 marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

"Niekonsekwencja" w słowach prezydenta. "Nie miał przy tym żadnych wątpliwości"

"Niekonsekwencja" w słowach prezydenta. "Nie miał przy tym żadnych wątpliwości"

Źródło:
TVN24

- Będę kandydatem niezależnym w tym sensie, że będę zależny wyłącznie od wyborców i wyłącznie od tych rzeczy, o których oni mi będą mówić - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i przewodniczący Polski 2050, który ogłosił swój start w wyborach prezydenckich. Mówił też o pierwszych decyzjach, które podjąłby, gdyby został wybrany na najwyższy urząd w państwie.

Pierwsze decyzje, które Hołownia podjąłby jako prezydent. Wymienił dwie

Pierwsze decyzje, które Hołownia podjąłby jako prezydent. Wymienił dwie

Źródło:
TVN24

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Aleksander Kwaśniewski poparł Radosława Sikorskiego. Ocenił, że startujący w prawyborach Koalicji Obywatelskiej szef MSZ ma "determinację i wolę walki". Jak zaznaczył były prezydent, "bez waleczności, bez chęci zwycięstwa nie da się odnieść sukcesu".

"Kiedyś byliśmy po różnych stronach". Kwaśniewski poparł jednego z kandydatów

"Kiedyś byliśmy po różnych stronach". Kwaśniewski poparł jednego z kandydatów

Źródło:
tvn24.pl

Młodzieżówka Platformy Obywatelskiej - Nowa Generacja - poparła Rafała Trzaskowskiego w prawyborach partii na kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach.

Młodzi działacze PO wskazali swojego faworyta w prawyborach

Młodzi działacze PO wskazali swojego faworyta w prawyborach

Źródło:
tvn24.pl

Zamiast 40 tysięcy złotych włożył do reklamówki chusteczki, okładając je banknotami o niskich nominałach. Do reklamówki przywiązał sznurek, który trzymał w dłoni i czekał, aż po drugiej stronie drzwi ktoś przyjdzie po pakunek. Gdy to nastąpiło, szarpnął za sznurek. W taki sposób 88-latek z Białegostoku przechytrzył oszustów, którzy podawali się za policjantów. 

88-latek nie dał się oszustom. Zostawił na wycieraczce reklamówkę, do której przywiązał sznurek

88-latek nie dał się oszustom. Zostawił na wycieraczce reklamówkę, do której przywiązał sznurek

Źródło:
tvn24.pl

Starship, największa rakieta świata, wzbiła się w przestrzeń pozaziemską. To szósty lot orbitalny systemu, który w przyszłości ma wynieść astronautów na Księżyc, a nawet posłużyć do kolonizacji innych planet.

To już szósty raz. Megarakieta i jej kolejny lot

To już szósty raz. Megarakieta i jej kolejny lot

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, SpaceX, tvnmeteo.pl

Pan Grzegorz z Lesznowoli odpowiadał we wtorkowych "Milionerach" na pytanie za 40 tysięcy złotych: "Czego księgowy i naczelnik więzienia, zbzikowani na punkcie frenologii, pozbawili trupa kompozytora Josepha Haydna?". Jak poradził sobie uczestnik?

Pytanie w "Milionerach" za 40 tysięcy złotych - o frenologię i kompozytora Josepha Haydna

Pytanie w "Milionerach" za 40 tysięcy złotych - o frenologię i kompozytora Josepha Haydna

Źródło:
tvn24.pl

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

- Należy założyć, że uszkodzenie dwóch podmorskich kabli na Morzu Bałtyckim to akt sabotażu - stwierdził we wtorek niemiecki minister obrony Boris Pistorius. Przyczyny awarii są dopiero badane, jednak wydarzeniom na Bałtyku z niepokojem przyglądają się władze Niemiec, Litwy, Szwecji i Finlandii. Szwedzkie media podały, że związek ze sprawą może mieć chiński statek towarowy, za którym podążają duński okręt i patrolowiec. - Jeśli chodzi o te kable, są już pewne podejrzenia, ale nie mogę powiedzieć - skomentował krótko sprawę szef MSZ Radosław Sikorski.

"Musimy założyć, że jest to sabotaż". Media: trop prowadzi do nich

"Musimy założyć, że jest to sabotaż". Media: trop prowadzi do nich

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

- Rosja straszy nie pierwszy i nie ostatni raz - powiedział prezydent Andrzej Duda, komentując zatwierdzenie we wtorek przez Władimira Putina znowelizowanej rosyjskiej doktryny nuklearnej. - Papier zniesie wszystko - dodał. Sprawę komentował też szef MSZ. - Jeśli Władimir Putin obniża próg użycia broni atomowej, to może to świadczyć, że wreszcie sobie zdał sprawę, że Rosja jest słabsza wojskowo od Zachodu - ocenił Radosław Sikorski.

Duda o decyzji Putina. "Papier zniesie wszystko"

Duda o decyzji Putina. "Papier zniesie wszystko"

Źródło:
TVN24

KPRM poinformował o przyjęciu dwóch ważnych aktów dla przedsiębiorców. Pierwszy to autopoprawka do projektu obniżającego składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2025 r. Drugi to projekt obniżający składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2026 r.

Rząd przyjął zmiany w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy zapłacą mniej od stycznia

Rząd przyjął zmiany w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy zapłacą mniej od stycznia

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Jestem rozczarowany, generalnie, słabością polityki gospodarczej, która nie reaguje na wiele strukturalnych problemów - powiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 prof. Jerzy Hausner. Wyjaśnił także, skąd biorą się wysokie ceny energii i jak im zaradzić.

Hausner: jestem rozczarowany słabością polityki gospodarczej

Hausner: jestem rozczarowany słabością polityki gospodarczej

Źródło:
TVN24

Nierzadko słyszeliśmy od polityków koalicji rządzącej, że projekt jest prawie gotowy i budowa farm wiatrowych, która została praktycznie zablokowana przez PiS, znów będzie możliwa. Dziś też to słyszymy i jest nowy termin - do końca roku.

Afera wiatrakowa wstrzymała prace nad nowymi przepisami. Nowa ustawa ma się pojawić "do końca roku"

Afera wiatrakowa wstrzymała prace nad nowymi przepisami. Nowa ustawa ma się pojawić "do końca roku"

Źródło:
Fakty TVN

Przedstawiciele osób skrzywdzonych w Kościele spotkali się z biskupami na Jasnej Górze. - Udało się wziąć biskupów trochę za ręce i jakby zaczynamy iść w jednym kierunku, w jedną stronę, na pewne rzeczy zaczynamy patrzeć bardzo podobnie - mówił Robert Fidura, jeden z przedstawicieli pokrzywdzonych. - Myśmy tego doświadczyli, księża biskupi nie, więc jeżeli nie połączymy sił, to niewiele z tego wyniknie - dodał.

Spotkanie skrzywdzonych w Kościele z biskupami. "Bardzo mocno przeorało emocje" 

Spotkanie skrzywdzonych w Kościele z biskupami. "Bardzo mocno przeorało emocje" 

Źródło:
TVN24

Policja w Oslo poinformowała we wtorek, że ​​Marius Borg Høiby, syn norweskiej księżnej koronnej Mette-Marit, został aresztowany. 27-latkowi postawiono zarzut "dotyczący stosunku płciowego z osobą nieprzytomną lub z innych przyczyn niezdolną do przeciwstawienia się temu aktowi". Portal dziennika "Dagblaget" podaje, że w toczącej się sprawie karnej przeciwko Høiby'emu jest obecnie pięć ofiar.

Syn księżnej aresztowany. "Pięć ofiar"

Syn księżnej aresztowany. "Pięć ofiar"

Źródło:
"Guardian", "Dagblaget"

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Państwowa Komisja Wyborcza postuluje, aby w sprawach przed Sądem Najwyższym i innymi sądami nie brały udziału osoby powołane do orzekania przez neo-KRS. Komisja zapowiedziała, że w sprawach z udziałem PKW, w których miałyby orzekać takie osoby, będzie wnioskować o ich wyłączenie. Do oświadczenia PKW dodano stanowisko jednego z jej członków.

Status sędziów powołanych przez neo-KRS. Jest stanowisko PKW

Status sędziów powołanych przez neo-KRS. Jest stanowisko PKW

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wskazał, że uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim, do którego doszło podczas wrześniowej powodzi, nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur. Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zmiany na szczytach policyjnej hierarchii. Stanowiska straci trzech komendantów wojewódzkich: w Krakowie, Kielcach i Rzeszowie - wynika z informacji tvn24.pl. Rzeczniczka Komendanta Głównego Policji Katarzyna Nowak potwierdziła, że trwa procedura ich odwołania.

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Źródło:
tvn24.pl

Pielęgniarki, fizjoterapeuci i inni pracownicy i pracowniczki ochrony zdrowia protestowali we wtorek przed kancelarią premiera. Główny postulat to podwyżki. Przygotowano petycję do premiera Donalda Tuska.

"Jesteśmy zawiedzione". Pielęgniarki protestowały przed kancelarią premiera

"Jesteśmy zawiedzione". Pielęgniarki protestowały przed kancelarią premiera

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Po trwających dość długo poszukiwaniach chętnego lub chętnej do poprowadzenia 97. gali oscarowej i licznych odmowach, popularny komik, scenarzysta i gospodarz programów telewizyjnych Conan O'Brien powiedział "tak". Przewodniczący Akademii Bill Kramer oświadczył, że jest wręcz idealną osobą.

Nikt nie chciał prowadzić gali oscarowej. On powiedział "tak"

Nikt nie chciał prowadzić gali oscarowej. On powiedział "tak"

Źródło:
"Variety", "The Hollywood Reporter" ,tvn24.pl