Minister Kowalczyk chciał, by strzelać do dzików na terenie całego kraju. Nagranie ze spotkania

[object Object]
Fragmenty nagrań z narady w ministerstwie środowiskatvn24
wideo 2/21

Minister środowiska Henryk Kowalczyk, wbrew temu, co mówił, zlecił masowe polowania na dziki - wynika z nagrania zamkniętej narady władz związku łowieckiego z ministrem środowiska, do którego dotarł tvn24.pl.

28 grudnia, ministerstwo środowiska. Na naradzie mają zapaść decyzje o masowych polowaniach na dziki. Oprócz ministra środowiska Henryka Kowalczyka i jego zastępczyni Małgorzaty Golińskiej biorą w niej udział m.in.: szef Polskiego Związku Łowieckiego Piotr Jenoch, prezes Naczelnej Rady Łowieckiej Rafał Malec, a także ponad czterdziestu łowczych okręgowych, czyli przedstawicieli PZŁ z całej Polski.

Wiceminister prosi, by nie nagrywać

Małgorzata Golińska, odpowiedzialna w resorcie za łowiectwo, swoje wystąpienie poprzedza słowami:
 - Jeżeli ktoś nagrywa dzisiejsze spotkanie, proszę, żeby nie nagrywał. Będę mówiła różne rzeczy i wolałabym, żeby one nie wypłynęły do przestrzeni publicznej – mówi.

Wiceminister zwraca uwagę, że wokół leśnictwa i łowiectwa tworzy się klimat "trudny do przebicia się z merytorycznymi argumentami", a "naciski na polityków z różnych stron są coraz większe (…) zwłaszcza ze strony organizacji ekologicznych".

Jeden z uczestników narady, który od początku nagrywał jej przebieg, nie wyłącza dyktafonu. Portal tvn24.pl dotarł do tego nagrania.

Minister Henryk Kowalczyk podkreśla na nim, że spotkanie odbywa się "w trybie pilnym", by z początkiem stycznia "można było przystąpić do akcji".

Od początku stycznia – jak ujawniliśmy w tvn24.pl – obecni na spotkaniu z ministrem łowczy wysyłali do kół łowieckich pisma z poleceniem przeprowadzenia polowań wielkoobszarowych w całym kraju. W mediach było coraz głośniej o planie masowego odstrzału dzików, w tym ciężarnych loch.

9 stycznia 2019 r. przed Sejmem demonstrowali przeciwnicy tego planu. "Odstrzał dzików nie da wyników, nie bądź dziki, zostaw dziki" – skandowali.

Szef resortu środowiska zorganizował tego dnia w Sejmie konferencję prasową. Próbował uspokajać nastroje. - W styczniu polowania na dziki odbędą się na terenie trzech województw – podkreślił. Dodał, że powstanie w ten sposób linia demarkacyjna rozdzielająca strefę zakażoną wirusem ASF od strefy wolnej od tej choroby. - Linia demarkacyjna przebiega przez województwa warmińsko-mazurskie, mazowieckie i lubelskie. Powiatów, gdzie polowania zaplanowano, nie chciałbym podawać, aby tam nie było protestów, płoszenia dzików – zaznaczył minister.

Nie było wtedy mowy o polowaniu na terenie całego kraju. - Styczniowe polowania wielkoobszarowe na dziki są ograniczone do kilku powiatów.

Od pomysłu redukcji dzików w całej Polsce odcinały się też władze związku łowieckiego.

Wiceminister środowiska prosi, by nie nagrywać narady
Wiceminister środowiska prosi, by nie nagrywać naradytvn24

Henryk Kowalczyk zaleca polowania w całym kraju

Nagranie z grudniowej, zamkniętej narady z władzami związku, nie pozostawia jednak wątpliwości, że minister nakazał przeprowadzenie polowań na szeroką skalę.

- Na obecną chwilę, pomijając wszystko inne, to te polowania wielkoobszarowe, myślę, że jest to czas, kiedy trzeba to robić. To jest taki moment do końca lutego. Wobec tego ja miałbym taki apel, a właściwie nawet zalecenie, żeby we wszystkich okręgach organizować te polowania wielkoobszarowe, a szczególnie bardzo intensywne na strefach objętych ASF-em. Mówiąc krótko, na prawo od autostrady A1 – mówi minister Kowalczyk na spotkaniu z przedstawicielami związku łowieckiego.

To kluczowy fragment rozmowy. Od początku stycznia – jak pisaliśmy w tvn24.pl – do kół łowieckich w całym kraju trafiały maile, w których obecni na nagranym w grudniu spotkaniu łowczy okręgowi przekazywali zalecenia ministra dotyczące organizacji polowań wielkoobszarowych na dziki.

Kowalczyk: miałbym apel, żeby we wszystkich okręgach organizować polowania wielkoobszarowe
Kowalczyk: miałbym apel, żeby we wszystkich okręgach organizować polowania wielkoobszarowetvn24

Minister: "przynajmniej rolnicy powinni zostać przekonani"

Według naszych rozmówców z otoczenia resortu środowiska, masowe polowania na dziki nie miały zatrzymać wirusa, a odnieść skutek propagandowy, a więc przekonać zaniepokojonych wirusem ASF rolników, że zmniejszając populację dzików rząd działa skutecznie. Podobnie uzasadnia to na nagraniu z 28 grudnia Kowalczyk.

- Oczekiwania są takie od (ministerstwa – red. ) środowiska, że depopulacja dzików nastąpi w sposób absolutnie istotny – wyjaśnia.

- Jeśli takich polowań wielkopowierzchniowych nie zorganizujemy, to nawet nie mamy argumentu, by powiedzieć rolnikom, że zrobiliśmy wszystko, co jest możliwe. To jest niezwykle istotne zadanie – mówi Henryk Kowalczyk.

- Oczekiwanie jest jednoznaczne. Nawet jeśli rzeczywiście jest już trudno upolować dzika w tych strefach, to przynajmniej rolnicy muszą być przekonani, że zrobiliśmy wszystko. Wobec tego apel jest taki, żeby zorganizować te polowania i to w trybie jak najszybszym – podkreśla w wystąpieniu na naradzie.

"Przystępujemy do tzw. dorzynek, czyli wykańczania populacji"

Obecni na spotkaniu łowczy - jak wynika z nagrania - zwracają uwagę, że w niektórych częściach Polski dziki są już wytrzebione.

Łowczy okręgowy z Wrocławia: - Depopulacja dzika idzie pełną parą. Myśliwi odstrzelili już gros tych dzików. W tej chwili przystępujemy do tzw. dorzynek, czyli wykańczania populacji, całkowitej depopulacji. Coraz trudniej jest te dziki upolować. Najważniejszą sprawą jest możliwość polowania w nocy, czyli termowizja i noktowizja, która ułatwi odstrzał tych dzików.

- Praktycznie nie wychodzimy z lasu – podkreślał łowczy z Wielkopolski, dodając, że zobowiązał do organizacji polowań wszystkie koła w swoim okręgu, w którym zaczyna już brakować dzików, bo w części odbywają się puste polowania. (…) Są jeszcze oznaki, że są resztki dzika – dodaje.

"Przystępujemy do tak zwanych dorzynek, czyli wykańczania populacji"
"Przystępujemy do tak zwanych dorzynek, czyli wykańczania populacji"tvn24

Myśliwi po cichu używają tłumików

Inny łowczy z Wielkopolski zaznacza, że wielu z myśliwych ma już urządzenia służące do noktowizji i termowizji. - Nawet niektórzy używają po cichu i tłumików – dodaje. - Puśćmy to, panie ministrze. Pozwoli nam to naprawdę skuteczniej działać nie tylko w strefach ASF-u - niebieskiej czy tam czerwonej. Puśćmy to na cały kraj. Pamiętajmy, że największa ilość dzików jest na zachodzie Polski – przekonuje.

Zgodnie z prawem, używanie tłumików podczas polowań jest nielegalne. Nikt z przedstawicieli resortu ani związku łowieckiego nie reaguje jednak na słowa przedstawiciela PZŁ przyznającego, że tłumiki są w użyciu.

Wiceminister środowiska mówi podczas spotkania o planach wydania rozporządzenia umożliwiającego użycie termowizji i noktowizji przy polowaniach w całym kraju (obecnie jest to możliwe na terenach dotkniętych wirusem ASF - red.) Mówi, że tłumiki pozostaną dla myśliwych niedostępne. – Tłumiki nie są tam wpisane, bo broń z tłumikiem staje się bronią szczególnie niebezpieczną i nie możemy jej ująć w rozporządzeniu, bo musielibyśmy ingerować w ustawę o broni i amunicji, a gospodarzem z kolei tej ustawy jest MSWiA.

Henryk Kowalczyk zapowiada, że będzie wydane rozporządzenie wydłużające okres polowań do końca lutego (normalnie kończył się w styczniu – przyp. red).

Podczas narady myśliwi pytają też ministra o umożliwienie polowań z pomocą łuków. - Z łukami byłby taki atak medialny, że nie przejdzie – ucina Kowalczyk.

Resort środowiska zapytany przez tvn24.pl, czy rozporządzenia, o których była mowa w grudniu są już gotowe odpowiada, że "nadal trwają prace".

"Zaj******my półtora miliona dzików"

Nagranie ma ponad dwie godziny. Ostatnie 20 minut to zapis rozmów już po zakończeniu narady w ministerstwie.

- Od początku ASF-u - 2014 rok – zaj******my półtora miliona dzików – mówi jeden z myśliwych.

- Ja pier**** – słychać odpowiedź.

- To są same polowania. Jak dołożysz do tego sanitarne, to myślę, jest tego dużo więcej. Ile tego jest nierejestrowane? – ocenia myśliwy.

- To są olbrzymie ilości – dodaje kolejny.

Na konferencji prasowej 9 stycznia 2019 r. minister środowiska informował, że w poprzednich latach odstrzał dzików wynosił ponad 300 tys. w roku.

- W sezonie 2015-2016 to było 341 tys., w sezonie 2016-2017 - 310 tys., a w sezonie 2017-2018 - 308 tys." – wyliczał Kowalczyk.

Fragment rozmowy po zakończeniu narady w ministerstwie
Fragment rozmowy po zakończeniu narady w ministerstwietvn24

Komentarze

Henryk Kowalczyk w rozmowie z tvn24.pl podkreślił, że nie wyraził zgody na nagrywanie grudniowej narady.

Pytany o zalecenie masowych polowań na dziki wyjaśnił, że w związku z koniecznością zmniejszenia populacji dzików trzeba było skoordynować polowania zbiorowe, które co roku odbywają się w całym kraju do końca stycznia. Jak wyjaśnił, polowanie wielkoobszarowe to takie, w którym bierze udział większa liczba myśliwych, a skoordynowanie polega na równoległym polowaniu w sąsiadujących obwodach łowieckich, co ma uniemożliwić dzikom ucieczkę.

- Przez trzy weekendy miały się odbyć polowania skoordynowane w trzech województwach i może jeszcze w pojedynczych powiatach w innych (województwach – red.). To jest strefa demarkacyjna (wyznaczona zasięgiem wirusa ASF – przyp. red.) – podkreślił minister Kowalczyk w wypowiedzi dla tvn24.pl.

Natomiast rzecznik resortu Aleksander Brzózka zapytany przez tvn24.pl o używanie przez myśliwych tłumików powiedział, że do ministra środowiska "nie wpłynęły uwiarygodnione informacje na temat ich stosowania przez myśliwych".

"Legalność posiadania oraz używania tłumików huku regulują przepisy ustawy o broni i amunicji. Tym samym minister środowiska nie posiada kompetencji do wprowadzenia uregulowań prawnych w powyższym zakresie na gruncie ustawy prawo łowieckie oraz aktów wykonawczych do niej" – wyjaśniał Brzózka.

Alicja Fruzińska z PZŁ w odpowiedzi na nasze pytania o nagranie spotkania, używanie tłumików i "całkowitą depopulację" odpisała, że "Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego nie posiada wiedzy na temat nagrań ze wskazanego spotkania."

"Trudno zatem odnieść nam się do przytoczonych przez Pana kwestii. Pragniemy jednak zauważyć, że w spotkaniu, które odbyło się 28 grudnia, wzięło udział kilkadziesiąt osób, w tym także spoza Polskiego Związku Łowieckiego, m.in. reprezentujących środowiska rolnicze, jak i przedstawiciele OPZZRiOR" (Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych - red.) – zastrzegła Fruzińska.

Autor: Grzegorz Łakomski / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Jestem za tym, żeby budować jak najsilniejsze relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Polska ma swoje dobre papiery i wydatki na zbrojenie, ale też zakupy w Stanach Zjednoczonych - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Przyznał, że "z optymizmem" patrzy na współpracę z administracją Donalda Trumpa.

Kosiniak-Kamysz o "dwóch rzeczach, które nas legitymują przed Stanami Zjednoczonymi w bardzo silny sposób"

Kosiniak-Kamysz o "dwóch rzeczach, które nas legitymują przed Stanami Zjednoczonymi w bardzo silny sposób"

Źródło:
TVN24

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

Amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) wymaga od należącej do Elona Muska firmy SpaceX dochodzenia w związku z wypadkiem podczas ostatniego testowego lotu rakiety Starship. Statek kosmiczny eksplodował w powietrzu, a jego szczątki spadły na Ziemię. Agencja zawiesiła kolejne loty do czasu wyjaśnienia tej sprawy.

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Europa nie może pozwolić sobie na to, by być na drugim miejscu za swoimi sojusznikami - podkreślił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas 55. Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos. Dodał, że Europa musi walczyć o swoje miejsce jako silny, globalny lider, bo Rosja gotowa jest iść dalej. Odniósł się również do nowego rosyjskiego sojuszu z Iranem. - Przeciwko komu zawierają takie porozumienia? Przeciwko wam, przeciwko nam wszystkim - ocenił.

Wołodymyr Zełenski w Davos mówi o nowym sojuszu Władimira Putina

Wołodymyr Zełenski w Davos mówi o nowym sojuszu Władimira Putina

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zwrócił uwagę na obecny w przemówieniu Donalda Trumpa wątek deportacji i na związaną z tym sytuację Polaków w USA. Powiedział, że chce, by polskie konsulaty i placówki w USA zostały przygotowane "do ewentualnych konsekwencji tych decyzji". Szef MSZ Radosław Sikorski przekazał później, że "w USA ustanawiamy dodatkowe dyżury konsularne". "Rodaków mieszkających za granicą, którym skończyła się ważność paszportu, zapraszamy do uzyskiwania nowych dokumentów" - dodał.

Polska reaguje po decyzji Trumpa. Sikorski "zaprasza po nowe dokumenty"

Polska reaguje po decyzji Trumpa. Sikorski "zaprasza po nowe dokumenty"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Premierzy Węgier i Słowacji ocenili, że wraz z początkiem prezydentury Donalda Trumpa, to oni reprezentują główny nurt polityczny. - To my jesteśmy mainstreamem - powiedział Viktor Orban. Robert Fico zapowiedział z kolei, że podobnie jak Donald Trump, chce wpisać do konstytucji deklarację, że istnieją tylko dwie płcie.

Orban i Fico triumfują. "To my jesteśmy mainstreamem"

Orban i Fico triumfują. "To my jesteśmy mainstreamem"

Źródło:
PAP

Sprawą ewentualnego przekazania posła PiS Marcina Romanowskiego do Polski zajął się Sąd Metropolitalny dla Budapesztu. Uznał on, że procedura przekazania Romanowskiego "może zostać wszczęta dopiero po odnalezieniu, zatrzymaniu i postawieniu poszukiwanej osoby przed sądem przez właściwe organy".

Węgierski sąd nie może "wszcząć procedury przekazania" Romanowskiego, bo najpierw trzeba go znaleźć i zatrzymać

Węgierski sąd nie może "wszcząć procedury przekazania" Romanowskiego, bo najpierw trzeba go znaleźć i zatrzymać

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który ruszył 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Nie dziwię się, że rodzice są wkurzeni - mówi nam z kolei jedna z mam, która za żłobek płaci ponad dwa tysiące złotych.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 150 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną w wysokości ponad 1,1 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 21 stycznia 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Zakończył się proces Piotra M. oskarżonego o spowodowanie wypadku, do którego doszło w maju 2023 roku w miejscowości Boksycka (województwo świętokrzyskie). Zginęło wtedy pięć osób, wracały z wesela.

Pijany i po narkotykach jechał o 97 kilometrów na godzinę za szybko. Zginęło pięć osób

Pijany i po narkotykach jechał o 97 kilometrów na godzinę za szybko. Zginęło pięć osób

Źródło:
PAP

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zapadł wyrok w sprawie podwójnego zabójstwa na warszawskiej Białołęce. Jarosław K. za zabicie swojej 50-letniej siostry i jej 22-letniego syna usłyszał karę dożywocia. W uzasadnieniu wyroku sędzia podkreślał, że w jego ponad 30-letniej karierze nie spotkał się jeszcze z tak brutalną zbrodnią. Nieuzasadnioną, niezawinioną. Wyrok jest nieprawomocny.

Zabił siostrzeńca, później siostrę. Sąd: zbrodnia wyjątkowo brutalna, bez powodu. Wyrok

Zabił siostrzeńca, później siostrę. Sąd: zbrodnia wyjątkowo brutalna, bez powodu. Wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters

Dla mnie najbardziej interesujące jest to, czego nie usłyszeliśmy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Bohdan Szklarski. Amamerykanista i politolog komentował w programie wydarzenia wokół inauguracji Donalda Trumpa. Jak zauważył, "nie usłyszeliśmy ostrych deklaracji antychińskich" z ust Trumpa.

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

Źródło:
TVN24

Rząd przyjął projekty nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia - poinformowała ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Ministra wyjaśniła, że regulacje będą dotyczyć rynku e-papierosów. Nowe przepisy mają wprowadzać zakaz ich sprzedaży osobom niepełnoletnim, dotyczą także produktów, które nie zawierają nikotyny.

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czasie posiedzenia komisji sprawiedliwości doszło do sporu o poprawkę PSL do ustawy incydentalnej, która zakłada, że w kwestii ważności wyborów prezydenckich w 2025 roku orzekać będzie 15 najstarszych stażem w Sądzie Najwyższym sędziów z izb: Karnej, Cywilnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Gdy posłanka KO Barbara Dolniak broniła argumentacji wnioskodawcy, posłowie PiS zareagowali śmiechem i niewybrednym komentarzem o "głupocie" posłanki.

Posłowie PiS wyśmiewają posłankę, mówią o jej "głupocie"

Posłowie PiS wyśmiewają posłankę, mówią o jej "głupocie"

Źródło:
PAP, TVN24

Według byłego premiera mniejsze miasta i gminy zostały skrzywdzone przy podziale środków budżetowych. Mateusz Morawiecki uważa, że więcej pieniędzy na mieszkańca przypadło dużym miastom. Wyjaśniamy, co polityk pomija w swoich wywodach.

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi

Źródło:
Konkret24

Obecne w pyle drogowym wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA) mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Są one substancjami rakotwórczymi. Im większe natężenie ruchu, szczególnie w centrum miasta, tym ich stężenie jest wyższe - wynika z przeprowadzonych w Warszawie badań dr Sylwii Dytłow z Polskiej Akademii Nauk.

WWA szkodzi warszawiakom. Wysokie stężenie substancji rakotwórczych w pyle drogowym

WWA szkodzi warszawiakom. Wysokie stężenie substancji rakotwórczych w pyle drogowym

Źródło:
PAP

Zima zaatakowała na południowym wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Śnieg obficie sypie tam, gdzie nawet słabe opady są rzadkością. Trudne warunki pogodowe szczególnie mocno dotknęły Houston w Teksasie, gdzie władze odradzają wyjeżdżanie na drogi. W całym kraju odwołano tysiące lotów.

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, NWS, Reuters, eu.jsonline.com

Serwis BBC Travel przygotował zestawienie 25 najlepszych miejsc z całego świata, które warto odwiedzić w 2025 roku. W tych lokalizacjach turyści mają poczuć się mile widziani i nie zostać przytłoczeni liczbą przyjezdnych. Na czele rankingu znalazła się Dominika.

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Źródło:
PAP, BBC

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał zaraz po przysiężeniu kilkadziesiąt rozporządzeń i dokumentów, między innymi ogłaszając stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem, znosząc prawo ziemi, wstrzymując egzekwowanie ustawy o TikToku i ułaskawiając osoby skazane za szturm na Kapitol w 2021 roku. Przedstawiamy najważniejsze decyzje Trumpa podjęte w pierwszym dniu prezydentury.

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, NYT
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium