Spośród dziewięciu krytycznych procesów wspierających życie na Ziemi aż sześć przekroczyło bezpieczną granicę, a siódmy proces wkrótce ją przekroczy. Oznacza to wzrost ryzyka trwałych zmian i nieodwracalnych uszkodzeń ekosystemów - wynika z raportu Planetary Health Check (PHC).
Planetary Health Check jest inicjatywą, której celem jest kompletna ocena stanu kluczowych aspektów zdrowia planety, które zapewniają funkcjonowanie ludzkości. Łączy wiedzę badaczy reprezentujących różne dziedziny nauk o Ziemi, sztuczną inteligencję oraz dane obserwacyjne. "Do tej pory wyzwania środowiskowe, takie jak zmiana klimatu, utrata różnorodności biologicznej i zanieczyszczenie środowiska, rozpatrywano osobno. Ale problemy te są ze sobą powiązane i razem wpływają na zdrowie naszej planety, a także na zdrowie ludzi. Raport Planetary Health Check dokumentuje najnowsze informacje naukowe na temat różnych procesów, identyfikuje przyczyny leżące u ich podstaw i wzajemne powiązania oraz łączy z punktami krytycznymi, podkreślając potrzebę podejścia obejmującego całą Ziemię w celu zapewnienia przyszłości ludzkości" - napisali autorzy dokumentu.
Granice planetarne - czym są
Raport opiera się na koncepcji tak zwanych granic planetarnych. Definiują one obszar bezpiecznej działalności człowieka, pozwalający na utrzymanie stabilności ekosystemów. Wśród dziewięciu kluczowych procesów są: zmiana klimatu, utrata bioróżnorodności, zakwaszenie oceanów, ubytek warstwy ozonowej, zmiany w systemie użytkowania ziemi, zanieczyszczenie atmosfery aerozolami, przepływy biogeochemiczne (czyli nadmierne wykorzystanie azotu i fosforu w rolnictwie, co prowadzi do eutrofizacji wód i innych problemów środowiskowych), niezrównoważone zużycie zasobów słodkiej wody oraz zanieczyszczenia chemiczne. Najnowszy raport mówi o tym, że przekroczyliśmy już sześć spośród wymienionych granic. Niewiele brakuje do przekroczenia siódmej, jaką jest zakwaszenie oceanów. Bezpieczne pozostały jedynie dwa procesy: ubytku warstwy ozonowej i zanieczyszczenia atmosfery aerozolami.
Ryzyko trwałego uszkodzenia ekosystemów
Jak podkreślono w raporcie, przekraczanie tych granic zwiększa ryzyko trwałego uszkodzenia ekosystemów, które podtrzymują życie na Ziemi. Pomimo że nie oznacza to natychmiastowych katastrof, to sygnalizuje, że wkraczamy w obszar zwiększonego ryzyka. Ponieważ przekroczonych zostało wiele granic jednocześnie, negatywne zmiany będą postępować gwałtownie. - Nasz raport pokazuje, że kluczowe elementy systemu Ziemi słabną, co prowadzi do utraty odporności i wzrostu ryzyka przekroczenia punktów krytycznych. Działania lokalne mają wpływ globalny, a planeta pod presją oddziałuje na wszystkich, wszędzie. Jej ochrona musi stać się priorytetem, jeśli chcemy zapewnić stabilność społeczną i dobrobyt - skomentowała współautorka publikacji Levke Caesar z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu. Badacze podkreślają, że PHC to nie tylko raport, lecz także narzędzie, które ma pomóc w podejmowaniu decyzji na poziomie globalnym i lokalnym oraz umożliwić przełożenie nauki na konkretne działania polityczne, gospodarcze i społeczne. - Ogólna diagnoza jest taka, że pacjent, czyli planeta Ziemia, jest w stanie krytycznym. Sześć z dziewięciu granic planetarnych zostało przekroczonych, a siódmy proces wykazuje tendencję rosnącą. Oznacza to, że już teraz większość parametrów Planetary Health Check jest w strefie wysokiego ryzyka - dodał szef Instytutu Johan Rockström, współtwórca koncepcji granic planetarnych.
Gdzie szukać ratunku
Raport zwraca też uwagę, że wszystkie procesy granic planetarnych są ze sobą ściśle powiązane. Aby chronić jeden, należy dbać o cały system. Jedną z rzeczy, które można wykorzystać do odwrócenia niekorzystnego trendu, powinno być wykorzystanie wiedzy rdzennych społeczności, które od wieków żyją w harmonii z przyrodą. Ich doświadczenia mogą pomóc w tworzeniu bardziej zrównoważonych rozwiązań. - Od stuleci rdzenne społeczności żyją w zgodzie z planetą, korzystając z zasobów w sposób zrównoważony. A nasz przemysłowy rozwój niszczy środowisko. Zabijamy się sami przedawkowaniem chemikaliów, degradacją przyrody, gwałtownym wzrostem temperatur i zanieczyszczenia. (…) Konieczne jest odwrócenie tego trendu. Dzięki Planetary Health Check możemy zacząć ten odwrót, korzystając z wiedzy rdzennych społeczności, aby stworzyć lepszy świat dla przyszłych pokoleń - podkreśliła przewodnicząca Planetary Guardians Hindou Oumarou Ibrahim, ekspertka w zakresie adaptacji ludności tubylczej do zmian klimatycznych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock