Zderzyły się auta, wybuchł pożar. Spłonęło 2,5 tysiąca hektarów

Kilkuset strażaków walczy z pożarem, który wybuchł we wtorek w gminie La Estrella w prowincji Toledo. Przez upał i brak opadów deszczu ogień rozprzestrzenia się bardzo szybko, a służby mają trudności z jego opanowaniem. Z powodu dymu lokalne władze poprosiły mieszkańców o niewychodzenie z domów.

Do tej pory ogień w prowincji Toledo strawił już ponad 2500 hektarów terenu. Ogień pojawił się we wtorek około południa w wyniku zderzenia dwóch samochodów. Z powodu niskiej wilgotności płomienie błyskawicznie zajęły suchą roślinność. Do walki z pożarem skierowano kilkuset strażaków. W akcji gaśniczej wykorzystywane są śmigłowce oraz ciężki sprzęt.

Apele do mieszkańców

Lokalne władze z powodu gryzącego dymu zaapelowały do mieszkańców o niewychodzenie z domów i ograniczenie aktywności na zewnątrz. We wtorek podniesiono także poziom pożaru do drugiego stopnia w pięciostopniowej, rosnącej skali.

Jak zauważa telewizja RTVE teren, na którym pojawił się ogień jest pełen zarośli, co sprzyja rozprzestrzenianiu się pożaru. W Hiszpanii trwa kolejna w tym sezonie fala ekstremalnych upałów - w środę temperatura w Toledo sięgnęła 38 stopni Celsjusza.

Według mediów żywioł przemieszcza się w kierunku Estremadury.

Czytaj także: