Po intensywnych opadach deszczu we francuskim departamencie Dordogne w niedzielę utworzyły się powodzie. Wylały rzeki Isle w mieście Périgueux oraz rzeka Vezere w mieście Montignac-Lascaux. Miejscami poziom wody minionej nocy sięgał sześciu metrów. Maksymalny poziom prognozowany jest na poniedziałkowy wieczór.
W poniedziałek Dordogne oraz okalające departamenty zostały objęte przez służbę meteorologiczną Meteo-France ostrzeżeniem drugiego stopnia przed powodziami.
Ewakuacje, brak prądu
W Dordogne ewakuowano ponad 100 osób, w tym osiem kempingów. Prawie 1100 domów nie ma prądu, służby energetyczne pracują nad przywróceniem zasilania. Nikt jednak nie został ranny.
Władze zalecają ostrożność mieszkańcom. Wiele dróg zostało zamkniętych, ale strażacy pomagają nieostrożnym kierowcom. Dziś rano kierowca jadący samochodem, kierując się wskazaniem GPS-u, przedarł się przez barierę i został uwięziony w aucie.
Pogoda pokrzyżowała plany właścicieli kilku restauracji w mieście Montignac-Lascaux. Jak piszą lokalne media, lokale musiały odwołać świąteczne rezerwacje.
Autorka/Autor: /dd
Źródło: francebleu.br, francetvinfo.fr