Silny wiatr zatrząsł pasażerami kolei krzesełkowej we włoskich Alpach. Jak przekazały lokalne media, podmuchy o prędkości powyżej 100 kilometrów na godzinę zaczęły targać strukturą, zanim ostatni narciarze dotarli do górnej stacji wyciągu. Obiekt został tymczasowo zamknięty. Zdarzenie zostało zarejestrowane na nagraniu.
Do zdarzenia doszło w czwartek w alpejskim kurorcie Breuil-Cervinia, niedaleko granicy ze Szwajcarią. W okolicach kolei krzesełkowej Cretaz zerwał się silny wiatr, w porywach przekraczający prędkość 100 kilometrów na godzinę.
Wiatr trząsł koleją krzesełkową. Nagranie
Jak przekazał operator wyciągu, do zdarzenia doszło w momencie tymczasowego zamykania obiektu z uwagi na pogarszające się warunki atmosferyczne. W momencie "wciągania" ostatnich narciarzy wiatr się wzmógł - na nagraniu z tego momentu widać silne podmuchy miotające strukturą na prawo i lewo. Na wyciągu wciąż znajdowali się ludzie, jednak operator potwierdził, że wszyscy pasażerowie bezpiecznie dotarli do celu.
Nagła zmiana warunków pogodowych dotknęła nie tylko wyciąg Cretaz, ale także inne koleje linowe między Breuil-Cervinia a sąsiednim Plan Maison. Silne, południowe podmuchy wymusiły zamknięcie tych obiektów, jednak również w tym przypadku przeprowadzono sprawną akcję ewakuacyjną i nikomu nic się nie stało.
Źródło: BBC, Valledaostaglocal
Źródło zdjęcia głównego: instagram/marco_malcangi