48-letni mieszkaniec Wielkiej Brytanii zgłosił się do szpitala w związku z ugryzieniem przez kota. Okazało się, że zwierzę zaraziło go nieznaną dotąd nauce bakterią. Badacze podkreślili, że koty to "rezerwuary nieodkrytych jeszcze gatunków bakterii, które mają potencjał chorobotwórczy dla człowieka".
Przypadek 48-latka został opisany w sierpniowym wydaniu "Emerging Infectious Diseases", czasopisma naukowego amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (CDC). Wyjaśniono, że mężczyzna, opisany jako "otyły", w 2020 roku trafił na szpitalny oddział ratunkowy z obrzękiem, ranami kłutymi i otarciami dłoni. Około osiem godzin wcześniej został pogryziony przez dzikiego kota. W szpitalu podano mu dawkę przypominającą szczepionki przeciw tężcowi i szereg doustnych antybiotyków, po czym wypisano go do domu.
Po 24 godzinach mężczyzna ponownie pojawił się na oddziale ratunkowym, tym razem ze stanem zapalnym w lewym palcu małej dłoni i środkowego palca prawej dłoni. Lekarze chirurgicznie usunęli uszkodzone tkanki wokół ran i podali mu - dożylnie - kolejne trzy antybiotyki. To leczenie okazał się skuteczne i sprawiło, że mężczyzna wyzdrowiał. Podczas analizy wymazu pobranego z prawego palca 48-latka naukowcy znaleźli jednak nieznaną dotąd nauce bakterię.
Nieznana nauce bakteria
Jak poinformowano, wykryty, niezidentyfikowany wcześniej mikroorganizm podobny był do bakterii Streptococcus, wywołującej m.in. anginę, zapalenie spojówek i zapalenie opon mózgowych. Genom bakterii znalezionej na ciele mężczyzny nie pasował jednak do żadnego znanego wcześniej szczepu. W trakcie późniejszych badań naukowcy ustalili, że nowo odkryta bakteria należy do rodzaju Globicatella i jest "odrębnym i nieopisanym wcześniej gatunkiem".
"Ugryzienia kotów są częstym źródłem infekcji odzwierzęcych. Ten raport podkreśla rolę kotów jako rezerwuarów nieodkrytych jeszcze gatunków bakterii, które mają potencjał chorobotwórczy dla człowieka" - podsumowali autorzy badania. CDC zaleca, by każdy, kto został ugryziony lub zadrapany przez kota, natychmiast przemył ranę mydłem i wodą, oraz uważał, by zwierzę nie polizało rany.
Źródło: Independent, Emerging Infectious Diseases
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock