Burza Kathleen nęka mieszkańców Wysp Brytyjskich. Silne podmuchy, osiągające prędkość blisko 120 kilometrów na godzinę, spowodowały chaos komunikacyjny i liczne przerwy w dostawie prądu. Co ciekawe, w niektórych miejscach był to także najcieplejszy dzień od początku roku.
W sobotę nad Wielką Brytanią i Irlandią pojawiła się burza Kathleen. Według danych brytyjskiej agencji meteorologicznej Met Office, żywioł przyniósł ze sobą porywy wiatru sięgające 117 kilometrów na godzinę. Na obszarach górskich w Szkocji wiało jeszcze silniej - tam porywy rozwinęły prędkość ponad 160 km/h. Jak wskazują prognozy, niebezpieczna aura utrzyma się co najmniej do niedzielnego wieczora.
Sobota była nie tylko wietrzna, ale także ciepła. Serwis BBC Weather przekazał, że w miejscowości Lakenheath we wschodniej Anglii termometry pokazały 21,4 stopnie Celsjusza - to najwyższa od początku roku wartość dla Wielkiej Brytanii.
Niebezpiecznie w Irlandii
W Irlandii, w którą burza uderzyła jako pierwszą, bez prądu pozostawało w sobotę wczesnym popołudniem około 34 tysiące odbiorców - podał tamtejszy operator sieci energetycznych ESB Networks. W sobotę wieczorem ponad 7 tysięcy gospodarstw domowych wciąż nie miało dostępu do energii elektrycznej.
Pełne ręce roboty mieli strażacy z Dublina. Na całym obszarze metropolitarnym przeprowadzane były interwencje związane z powalonymi drzewami oraz przedmiotami porwanymi przez wiatr.
Silne porywy wiatru zmusiły agencję Met Eireann do wydania alertów meteorologicznych. W sobotę obejmowały one swoim zasięgiem cały kraj, a w niedzielę ich zasięg został zredukowany głównie do obszarów brzegowych.
Opóźnione loty, zniszczone budynki
Silne podmuchy doprowadziły także do zniszczeń w Wielkiej Brytanii. W Belfaście w Irlandii Północnej silny wiatr zerwał fragment budynku muzeum Titanica. Atrakcja została tymczasowo zamknięta dla odwiedzających.
Z powodu Kathleen około 140 lotów, które w sobotę miały wystartować z brytyjskich lub irlandzkich lotnisk, bądź na nich wylądować, zostało odwołanych - podała BBC. Największe utrudniania odnotowano na lotnisku w Heathrow, a także na lotniskach w Manchesterze, Birmingham, Edynburgu i w Belfaście. Odwołano także wiele kursów promów na wyspy Szkocji.
Brytyjska agencja meteorologiczna Met Office wydała ostrzeżenia pierwszego stopnia przed silnym wiatrem dla całej Irlandii Północnej, większości Walii, środkowej Szkocji oraz północno-zachodniej i południowo-zachodniej Anglii. Z powodu towarzyszących burzy obfitych opadów deszczu agencja ds. środowiska wydała dla Anglii 15 ostrzeżeń powodziowych, oznaczających, że spodziewane są zalania, i 124 alerty powodziowe, które oznaczają, że zalania są możliwe.
Źródło: BBC, PAP, RTE
Źródło zdjęcia głównego: Ventusky.com