Największe od ponad roku ulewy doprowadziły do zejścia lawin błota i kamieni w Norwegii. Osunęły się zbocza gór, a rzeki i potoki wystąpiły z brzegów. W wielu miejscach główna trasa łącząca południe z północą kraju została zablokowana.
Służby meteorologiczne i obrona cywilna od kilku dni ostrzegały mieszkańców zagrożonych terenów o konieczności zabezpieczenia domów i przygotowania się do ewakuacji. W nocy z poniedziałku na wtorek na południu Norwegii w niektórych miejscach spadło ponad 100 litrów deszczu na metr kwadratowy, czyli tyle, ile zazwyczaj pada przez cały miesiąc.
Zablokowane drogi i wstrzymany ruch kolejowy
Najtrudniejsza sytuacja dotyczy regionu Innlandet i Akershus. Międzynarodowa trasa E6, biegnąca z Oslo na północ, została zablokowana przez lawiny błota i osunięcia ziemi. Służby starają się wyznaczyć objazdy, jednak na bocznych drogach sytuacja nie jest lepsza. Najważniejszy ośrodek turystyczny w regionie, Trysil, po zasypaniu przez osunięte zbocze głównej drogi dojazdowej został częściowo odcięty od reszty kraju.
Wstrzymany został ruch kolejowy między Oslo a Trondheim. Lawiny błotne zerwały tory w wielu miejscach. Operator sieci Bane Nor przestrzega, że decyzja o powrocie pociągów na trasy zostanie podjęta dopiero po uzyskaniu opinii od służb geologicznych.
W wielu szkołach konieczne było odwołanie zajęć.
Państwowe służby meteorologiczne twierdzą, że Norwegia ma najgorsze za sobą. - Główna fala opadów minęła nas we wtorek około 9.30 - powiedziała dziennikowi "VG" Sigrid Auganaes z Instytutu Meteorologicznego w Oslo.
Największe opady od wielu miesięcy
Tak intensywnych opadów deszczu nie było w Norwegii od sierpnia 2023 roku, gdy w południową część kraju uderzył niż Hans. Wówczas w powodziach zginęły dwie osoby, a od świata odciętych było kilka tysięcy mieszkańców. Zerwanych zostało kilkadziesiąt mostów. Przybierająca woda przerwała również zaporę wodną w Braskereidfoss.
Zeszłoroczne straty oszacowano na ponad 3,5 miliarda koron, czyli obecnie niecałe 1,3 miliarda złotych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/GEIR OLSEN