W hiszpańskiej Andaluzji żar leje się z nieba. W czwartek termometry mogą pokazać miejscami nawet 43 stopnie Celsjusza. Jest tak gorąco, że pracownicy Czerwonego Krzyża rozdają wentylatory, aby pomóc biedniejszym ludziom w walce z upałami.
W czwartek w Hiszpanii miejscami temperatura ma przekroczyć 40 stopni Celsjusza. Z tego powodu Hiszpańska Agencja Meteorologiczna (AEMET) wydała ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed upałem. Alarmy dotyczą regionów południowych i centralnych.
Z prognoz wynika, że najgoręcej będzie w prowincjach Kadyks, Kordoba, Jaén i Sewilla, gdzie temperatura może sięgnąć 41 st. C, a nawet 43 st. C.
Rozdają wentylatory
W Andaluzji jest tak gorąco, że pracownicy Czerwonego Krzyża rozdają wentylatory, aby pomóc biedniejszym ludziom w walce z upałami. Organizacja ostrzega przed zagrożeniami związanymi z wysoką temperaturą, takimi jak udar słoneczny czy odwodnienie.
- Jest wiele rodzin, których nie stać na zakup urządzenia pomagającego chłodzić ich domy - powiedziała Beatriz Romero, która pracuje dla Czerwonego Krzyża w Jerez. Dodała, że w mieście rozdano w środę rano 12 wentylatorów. W prowincji Kadyks mają być rozdane 32 wentylatory, a w całej Andaluzji - 260.
Źródło: ENEX, larazon.es
Źródło zdjęcia głównego: RukiMedia/Shutterstock