W poniedziałek w Chorwacji zanotowano rekordową temperaturę wody morskiej. Nieopodal Dubrownika wyniosła ona 29,7 stopni Celsjusza. To nie jedyne miejsce na Bałkanach, gdzie upał daje się we znaki mieszkańcom i turystom, a pogoda sprzyja wybuchaniu pożarów.
Jak podały chorwackie media, rekordowa wartość zmierzona została na Adriatyku w poniedziałek o godzinie 17. Boja pomiarowa niedaleko Dubrownika zarejestrowała wtedy 29,7 stopni Celsjusza. Dotychczasowy rekord z lipca 2015 roku wynosił 29,5 st. C i pochodził z okolic wyspy Rab.
Tego samego dnia o godz. 17 bardzo ciepłą wodę w Adriatyku zanotowano także w okolicach wyspy Mljet, wyspy Krk oraz w Crikvenicy, gdzie termometry pokazały 29,1 st. C. We wszystkich innych punktach pomiarowych woda była cieplejsza niż 26 st. C.
Noce bez wytchnienia
Do pobicia rekordu doszło podczas fali upałów, która już drugi tydzień z rzędu przynosi na Bałkanach temperaturę przekraczającą miejscami 40 st. C. Męczące gorąco spowodowało wydanie ostrzeżeń meteorologicznych w wielu krajach. W środę w Chorwacji czerwone alarmy przed upałami obowiązują w okolicach Splitu, Dubrownika i Rijeki.
"W wielu miejscach temperatura w nocy nie spadła poniżej 25 st. C, a upał utrzymuje się w ciągu dnia" - przekazała chorwacka służba meteorologiczna DHMZ.
W stolicy Chorwacji, Zagrzebiu, burmistrz Tomislav Tomasevic zniósł opłaty za wstęp na miejskie baseny. "Rozbudujemy również sieć publicznych fontann z wodą pitną i pozwolimy ludziom wchodzić do budynków użyteczności publicznej w celu schłodzenia się" - powiedział.
Tydzień pod znakiem gorąca
Gorąco daje się we znaki także w innych krajach na Bałkanach. W Serbii władze wydały w poniedziałek czerwone ostrzeżenie przed intensywnymi upałami. Tego samego dnia alarmy najwyższego stopnia zostały ogłoszone w Czarnogórze. Czarnogórski Instytut Hydrometeorologii zalecił ludziom pozostawanie w klimatyzowanych pomieszczeniach w najgorętszej części dnia. Ekstremalne gorąco ma utrzymać się do końca tygodnia.
Podobne zalecenia wydały instytuty hydrometeorologiczne bośniackiej Republiki Serbskiej oraz Federacji Bośni i Hercegowiny, które wezwały mieszkańców i turystów do "ograniczenia aktywności na zewnątrz, podróżowania wczesnym rankiem lub późnym wieczorem oraz stosowania ochrony przeciwsłonecznej".
W wyniku wyjątkowo wysokich temperatur w Macedonii Północnej od kilku dni trwa walka z rozprzestrzeniającymi się pożarami. Dotąd udało ugasić się trzy, a w walkę z ogniem zaangażowano wojsko i policję. W kraju ogłoszono 30-dniowy stan nadzwyczajny oraz podjęto decyzję o wprowadzeniu zakazu wchodzenia do lasów.
W odpowiedzi na prośby o pomoc w walce z pożarami otrzymane od Macedonii Płn. i Bułgarii uruchomiono unijny Mechanizm Ochrony Ludności - podano w komunikacie Komisji Europejskiej. W ramach mechanizmu do gaszenia pożarów w Macedonii Płn. skierowano cztery śmigłowce z Serbii, Słowenii i Turcji oraz trzy samoloty strażackie z Turcji i Chorwacji. Do Bułgarii poleciały dwa śmigłowce z Czech.
Źródło: PAP, Balkan Insight, Total Croatia News
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock