Trzy dni uwięziona w aucie porwanym przez powódź. Uratowali kobietę

W hiszpańskiej prowincji Walencja wciąż trwają akcje poszukiwawczo-ratunkowe po tragicznych powodziach. Ratownicy w piątek w miejscowości Benetússer dotarli do żywej kobiety, która trzy dni spędziła uwięziona w samochodzie porwanym przez wodę - poinformowały hiszpańskie media.

Nagłe powodzie, które we wtorek i środę przetoczyły się przez wschodnie i południowe regiony Hiszpanii, spustoszyły wiele miejscowości. Woda zabierała wszystko, co napotkała na swojej drodze. Na ulicach zalegają duże ilości błota, śmieci i dziesiątki wraków samochodów.

Według ostatniego komunikatu władz liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 211, a wiele osób nadal uznaje się za zaginione. Wciąż trwają poszukiwania ofiar w zmiażdżonych i spiętrzonych przez wodę i błoto pojazdach.

Kobieta uratowana z samochodu po trzech dniach

Hiszpańska Obrona Cywilna poinformowała, że w piątek w miejscowości Benetússer pod Walencją udało się uratować kobietę, która spędziła trzy dni uwięziona w samochodzie. Auto znajdowało się w przejeździe podziemnym.

- Przewodniczący Obrony Cywilnej we Wspólnocie Walenckiej Martín Pérez w piątek wieczorem przekazał dobrą wiadomość 400 zgromadzonym wolontariuszom - powiedział burmistrz gminy Amparo Orts.

Po wyciągnięciu kobiety z auta i udzieleniu jej niezbędnej pomocy natychmiast została przetransportowana do szpitala.

Źródło: Google Maps

Usunięto ponad dwa tysiące uszkodzonych aut

Prowincja Walencja została najbardziej dotknięta przez kataklizm. Na prośbę regionalnych władz rząd centralny zdecydował o skierowaniu pięciu tysięcy żołnierzy oraz takiej samej liczby policjantów i żandarmów do usuwania skutków powodzi. Około 15 tys. wolontariuszy zgłosiło się w sobotę do pomocy w miejscach zniszczonych przez żywioł.

Do sobotniego przedpołudnia usunięto ponad dwa tys. uszkodzonych samochodów i ciężarówek oraz setki ton gruzu i błota.

Czytaj także: