Od środy hiszpańskie Baleary zmagają się z gwałtowną pogodą. Ulewne deszcze zalały drogi, odwołano kilkadziesiąt lotów. Kilka osób zostało rannych. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy relację Polki, która utknęła na lotnisku na Majorce.
Hiszpańska krajowa agencja meteorologiczna (AEMET) utrzymała w czwartek pomarańczowy alert na całym obszarze Balearów ze względu na wysokie ryzyko burz, po wcześniejszym obniżeniu go z czerwonego. Służby ratunkowe przekazały jednak, że najgorsze już minęło. W środę sytuacja była na tyle poważna, że wezwano ludzi do pozostania w domach.
Na trasie Palma de Mallorca-Manacor ewakuowano 29 osób z pociągu przez wezbraną wodę. W mieście Soller ewakuowano kilkanaście osób.
Regionalne służby ratunkowe poinformowały, że w ciągu ostatnich 24 godzin otrzymały około 180 zgłoszeń dotyczących burz. W środę dziewięć osób zostało rannych na wyspie Formentera.
Od środy na lotniskach na Balearach zostało odwołanych ponad 50 lotów. Jak ostrzega hiszpański operator lotnisk Aena, opóźnienia prawdopodobnie będą kontynuowane.
"Ulice były zalane, samochody do połowy w wodzie"
Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie z miejscowości Can Pastilla pokazujące, jak gwałtowna była pogoda na Majorce w środę. Jak relacjonował pan Łukasz, między godziną 13 a 14 pojawił się sztorm, któremu towarzyszyła ulewa i wichura.
- Ulice były zalane, samochody do połowy w wodzie. Dzisiaj też padało. Na ten moment jest pochmurnie, ale pogoda jest już znacznie lepsza niż wczoraj - przekazał pan Łukasz.
Polka utknęła na Majorce. Relacja turystki
Na Kontakt 24 otrzymaliśmy relację Pani Eweliny, która miała wrócić samolotem w czwartek z Majorki do Poznania. Internautka przekazała, że jej lot jednak przełożono na niedzielę.
- Jesteśmy w sześć osób, w tym z dwójką dzieci. Na lotnisku byliśmy o godzinie 13, a lot miał odbyć się po godzinie 17. Informacja o odwołaniu została podana dosyć szybko, bo o godzinie 13.30. Lot z Poznania na Majorkę również nie wystartował. Nie zapewniono nam noclegu. Koszty powinny zostać zwrócone. Otrzymałam informację, że muszę wystąpić o odszkodowanie. Lot powrotny ma odbyć się dopiero w niedzielę o 7 - przekazała pani Ewelina.
Źródło: Reuters, Diario de Mallorca, Kontakt 24