Obfite opady deszczu spowodowały, że w środkowym Ekwadorze doszło do osunięcia ziemi. Zwały błota i skał zeszły z górskiego zbocza na drogę i domy. Zginęło co najmniej sześć osób, a 30 uznaje się za zaginione - podały władze tego kraju.
W wyniku osunięcia się zwałów ziemi w turystycznym regionie położonym w środkowym Ekwadorze zginęło co najmniej sześć osób - poinformowały w niedzielę władze tego kraju. Dodały, że 19 osób zostało rannych, a 30 uznaje się za zaginione. Osuwisko "o dużej skali" wystąpiło w kurorcie Banos de Aqua Santa - podały władze.
"Solidaryzuję się ze wszystkimi rodzinami, które ucierpiały" - napisał w mediach społecznościowych Roberto Luque, ekwadorski Minister Robót Publicznych.
Trwają poszukiwania zaginionych
Według miejscowej straży pożarnej na skutek ulewnego deszczu zwały błota i skał zeszły z górskiego zbocza między innymi na drogę i pobliskie domy. Zaginionych jest 30 osób. Poszukiwania utrudnia padający cały czas deszcz. Niewielkie miasto Banos de Aqua Santa położone jest w niezwykle malowniczej, górskiej okolicy, u podnóża czynnego wulkanu, 186 kilometrów na południe od stolicy Ekwadoru - Quito. Od dawna przyciąga zagranicznych turystów, także ze względu na liczne wodospady i źródła termalne. Dla części z nich jest też bazą wypadową do amazońskiej dżungli. W ciągu ostatnich kilku dni ulewne deszcze nawiedziły Ekwador i inne kraje regionu. W Salwadorze w wyniku osunięcia się ziemi zginęło dwoje dzieci. Ulewy spowodowały także wylanie wielu rzek i powodzie.
Źródło: Reuters, PAP