Orka utknęła na lądzie. Trudna decyzja służb

Na islandzkim wybrzeżu utknęła orka. Służbom udało się odeskortować ją do wody, jednak kolejnego dnia zwierzę znów znalazło się na lądzie. Specjaliści musieli podjąć trudną decyzję o eutanazji.

We wtorek w pobliżu dzielnicy Grafarvogur w islandzkim Reyjkaviku utknęła orka. Ekipa ratunkowa utrzymywała ją przy życiu przez noc - między innymi poprzez regularne polewanie wodą - a gdy nadszedł przypływ, z sukcesem zepchnęła zwierzę do morza. Niestety następnego dnia orka ponownie znalazła się na lądzie, tym razem w okolicach dzielnicy Kjalarnes. Ze względu na zły stan zdrowia zwierzęcia służby podjęły decyzję o eutanazji.

Osłabiona orka drugi raz na lądzie

- Była bardzo osłabiona - powiedziała Thora Johanna Jonasdottir, główna lekarka weterynarii w islandzkim urzędzie ds. żywności i weterynarii, potwierdzając, że był to ten sam ssak, który wcześniej utknął w dzielnicy Grafarvogur.

Jonasdottir należy do islandzkiego zespołu reagowania kryzysowego, zajmującego się ssakami morskimi w niebezpieczeństwie, który doradza lokalnym władzom. Gdy władze potwierdziły, że to ta sama orka, która wcześniej utknęła w pobliżu Grafarvogur, podjęły decyzję o eutanazji.

- Z perspektywy dobrostanu zwierzęcia uważamy, że była to słuszna decyzja - powiedziała. - To coś, co musimy zaakceptować. Nawet gdy wypuszczamy zwierzę z powrotem do morza, nie ma gwarancji, że przeżyje. Wyrzucenie na brzeg jest dla orki niezwykle stresujące, a przyczyną takiej sytuacji jest często choroba - wyjaśniła.

Jonasdottir podkreśliła, że dobrostan zwierząt pozostaje priorytetem.

- Nie przestaniemy próbować pomagać ssakom morskim, które naszym zdaniem mają realną szansę na powrót do zdrowia - dodała.

Czytaj także: