Poważna susza dotknęła wiele regionów Maroka. Wśród ekosystemów, które szczególnie cierpią przez brak deszczu, są pustynne oazy. Te rozległe, zielone tereny od setek lat były podporą wędrownych i osiadłych społeczności, ale teraz grozi im zagłada.
Oazy od tysięcy lat pełnią ważną rolę wśród społeczności zamieszkujących pustynne regiony świata. Długie pasy bujnej zieleni w środku pustyni były niegdyś wizytówką marokańskiej wsi, jednak od kilku lat kraj zmaga się z tragiczną suszą stanowiącą zagrożenie dla tego cennego, unikatowego ekosystemu.
Wyschnięte oazy
Jak pokazują zdjęcia satelitarne wykonane w roku 2017 i 2023, zasięg oaz w okolicy miasta Tinghir (zaznaczony tutaj kolorem czerwonym) znacząco się zmniejszył w ciągu ostatnich lat. Skrajnie niskie sumy opadów sprawiają, że bujna roślinność zaczyna się przerzedzać, zaś zielone gaje palmowe stają się jałowe i suche.
Marokańskie oazy towarzyszyły lokalnym społecznościom od wielu setek lat. Nomadzi, którzy polegają na oazach jako pastwiskach dla swoich owiec i kóz, nie mogą zapewnić zwierzętom pożywienia. Przez suszę cierpi również osiadła ludność prowadząca działalność rolniczą na terenie oaz. Wiele studni całkowicie wyschło, a zdesperowani ludzie próbują samodzielnie dokopać się do warstwy wodonośnej, co pogarsza sytuację.
Modlitwa o deszcz
Listopad jest zwykle zimnym i mokrym miesiącem w Maroku, jednak w 2022 roku okazał się on wyjątkowo suchy. Kiedy deszcz nie nadszedł, król Muhammad VI wezwał wiernych do modlitwy o deszcz w całym kraju. Przywódca religijny kraju oświadczył wtedy, że susza jest katastrofą spowodowaną przez człowieka i że deszcze przyjdą, gdy ludzie odpokutują za swoje grzechy i sposób, w jaki "traktowali planetę".
Źródło: EU Copernicus, Al-Jazeera, AP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: European Union, Copernicus Sentinel-2