Do zdarzenia doszło w niedzielę 28 sierpnia na samym początku łączenia z Ozkokiem. Kot, co widać na nagraniu, najpierw wspiął się na komentatora, a po chwili wymierzył mu cios w plecy. Sytuacja rozbawiła zarówno Ozkoka, jak i prowadzącą rozmowę.
Dopytywany o zwierzę komentator wyjaśnił, że nie należy ono do niego, a do właściciela mieszkania, w którym przebywa.
Nagranie zyskało dużą popularność w mediach społecznościowych.
Autorka/Autor: pqv
Źródło: tvn24.pl