Morze zmyło dom. Mieszkańcy boją się o kolejne

Służby sprzątają pozostałości domu na Outer Banks, który zawalił się po burzy
Dom na palach na wyspach Outer Banks zawalił się po burzy
Źródło: 2025 Cable News Network All Rights Reserved
Dom na palach na Outer Banks w Karolinie Północnej zawalił się podczas burzy w wyniku wysokich fal. To nie pierwsze takie zdarzenie na wyspach w ostatnich latach. Mieszkańcy chcą, aby władze jak najszybciej podjęły działania w celu ochrony pozostałych budynków na plaży.

Outer Banks to pas wysp barierowych na amerykańskim wybrzeżu Atlantyku, w stanie Karolina Północna. Charakterystycznym elementem ich krajobrazu są domy na palach na plażach.

Kolejny zawalony dom na Outer Banks

Niestety są one narażone na fale. Ich niszczycielskie działanie ponownie dało o sobie znać we wtorek po południu, kiedy zawalił się jeden z domów na palach w miejscowości Buxton. Budynek nie był zamieszkany i w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. W środę sprzątano jego pozostałości.

To już dwunasty dom na palach, który zawalił się w regionie Outer Banks w ostatnich pięciu latach. Poprzednie katastrofy miały miejsce w małej miejscowości Rodanthe na północ od Buxton. Podczas przejścia huraganu Erin mieszkańcy z niepokojem monitorowali dwa zagrożone domy nad brzegiem. Przetrwały one jednak uderzenia fal.

Fale wtargnęły na wyspę
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:

Fale wtargnęły na wyspę

Służby sprzątają pozostałości domu na Outer Banks, który zawalił się po burzy
Służby sprzątają pozostałości domu na Outer Banks, który zawalił się po burzy
Źródło: 2025 Cable News Network All Rights Reserved

"Po prostu siedzieć i patrzeć"

Wielu mieszkańców Buxton chce, aby władze jak najszybciej podjęły działania w celu ochrony pozostałych domów na plażach. Jednym z nich jest Brian Harris, członek Buxton Civic Association założonej w 2024 roku, aby rozwiązać problemy związane z plażą.

Harris twierdzi, że wysokie fale zagrażają także innym domom. Choć istnieją plany wzmocnienia linii brzegowej na początku 2026 roku, to według niego są one zbyt odległe i przy każdej burzy mogą zawalić się kolejne budynki.

- Po prostu siedzieć i patrzeć, jak te domy niszczeją przez następne pięć miesięcy. To jest po prostu złe dla wszystkich - podsumował Harris.

Czytaj także: