Jak przekazały w sobotę chińskie media państwowe, co najmniej 30 osób uważa się za zaginione w wyniku osuwiska, które zeszło ze zbocza góry. Masy ziemi zasypały część wioski w Jinping w prowincji Syczuan na południowym zachodzie Chin.
Dwie osoby uratowano
Pod ziemią znalazło się co najmniej dziesięć gospodarstw domowych. Zjawisko nastąpiło przed południem lokalnego czasu (w Polsce dochodziła wtedy godzina 5 rano).
Jak podała chińska telewizja państwowa, ratownikom udało się ocalić co najmniej dwie osoby - ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Przyczyny katastrofy nie zostały dotychczas podane.
Prezydent Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping wezwał służby ratunkowe do "zrobienia wszystkiego, co możliwe, aby odnaleźć i uratować zaginionych i zminimalizować liczbę ofiar" - przekazały media.
Powszechne i niebezpieczne zjawiska
Tamtejsze ministerstwa finansów i zarządzania kryzysowego przeznaczyły również 30 milionów juanów (ponad 16 milionów złotych) na pomoc ofiarom klęski żywiołowej.
Osunięcia ziemi to zjawisko dość powszechne w Chinach, szczególnie w górzystych regionach, ze względu na strome zbocza i niestabilność gleby. Procesy te są nasilają się z powodu działalności człowieka, zwłaszcza wylesiania. Każdego roku pod zwałami ziemi giną w kraju setki osób.
Autorka/Autor: kw/dd
Źródło: PAP, SCMP