Irańska Agencja Kosmiczna poinformowała, że wystrzelony we wtorek rano satelita Chajjam poprawnie przesyła dane telemetryczne z orbity. Projekt wzbudził dużo kontrowersji, ponieważ, jak podaje "The Washington Post", USA obawiają się, że może posłużyć Rosji do celów wywiadowczych w Ukrainie.
Satelita o nazwie Chajjam został wystrzelony z kazachstańskiego kosmodromu Bajkonur na pokładzie rosyjskiej rakiety Sojuz. Start odbył się we wtorek o 8.52 czasu moskiewskiego (7.52 czasu polskiego).
Pod pełną kontrolą
Jak oświadcza Irańska Agencja Kosmiczna (ISA), urządzenie pomyślnie przesłało pierwsze dane telemetryczne na Ziemię. Oficjalnie Chajjam jest przeznaczony do badań naukowych, w tym badań nad promieniowaniem kosmicznym i monitorowania środowiska dla celów rolniczych. Urządzenie zostało ponadto wyposażone w potężną kamerę o wysokiej rozdzielczości.
To właśnie technologie obrazowania najbardziej martwią amerykańskie władze. Jak w ubiegłym tygodniu podał "The Washington Post", Stany Zjednoczone obawiają się, że satelita może być wykorzystany przez Moskwę do zwiększenia swoich możliwości wywiadowczych w Ukrainie oraz zapewni Iranowi "bezprecedensowe możliwości" monitorowania celów wojskowych w Izraelu i na całym Bliskim Wschodzie.
Teheran zaprzecza tym zarzutom, zapewniając, że Chajjam to wyłącznie naukowy projekt. W kwestii oskarżeń o wykorzystywanie danych przez stronę rosyjską Iran podkreśla, że od pierwszego dnia pracy będzie miał pełną kontrolę nad satelitą i jego działaniem.
Coraz bliższa współpraca
Rosja dąży do pogłębienia więzi z Iranem od 24 lutego, kiedy to siły rosyjskie dokonały agresji na terytorium Ukrainy. Zaledwie trzy tygodnie temu Władimir Putin i przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei zobowiązali się do współpracy przeciwko krajom Zachodu i nałożonym przez nie sankcjom.
Źródło: Reuters, AP News