Niecodzienna sytuacja w okolicach Paryża. W czwartek w Sekwanie zauważono białuchę arktyczną, czyli rodzaj walenia żyjącego w wodach Arktyki. Specjaliści oceniają stan zdrowia zwierzęcia.
Zwierzę dopłynęło Sekwaną w okolice gminy Vernon, oddalonej około 70 kilometrów na północny zachód od stolicy Francji.
Władze lokalne Vernon zaapelowały do okolicznych mieszkańców, by nie zbliżali się do białuchy, aby nie utrudniać pracy "państwowych służb, które zostały zmobilizowane, by ochronić dzikie zwierzę". Organizacja pozarządowa Sea Shepard, która walczy o ochronę fauny morskiej, wysłała również swoich specjalistów do Vernon.
Jej naturalnym środowiskiem jest Arktyka
Białucha arktyczna to gatunek chroniony, spokrewniony z delfinami. Występuje w wodach Arktyki. Dorosły osobnik może ważyć do 1,5 tony i osiągać długość do czterech metrów.
Według tygodnika "Spiegel", w 1966 roku odnotowano przypadek dopłynięcia białuchy Renem do Bonn, ówczesnej stolicy RFN.
Źródło: PAP, Reuters, tvnmeteo.pl