W niedzielę nad południowymi prowincjami Filipin przeszła burza tropikalna Ewiniar, lokalnie nosząca także imię Aghon. Żywioł przyniósł ze sobą ulewny deszcz i porywisty wiatr. Lotniska i porty morskie wstrzymały prace, doszło do zakłóceń w dostawach prądu.
Trudne akcje ratunkowe
Jak poinformował we wtorek prezydent Filipin Ferdinand Marcos Jr., w wyniku przejścia żywiołu zginęło co najmniej siedem osób. W wielu prowincjach wciąż prowadzone były akcje poszukiwawczo-ratunkowe, utrudnione ze względu na podtopione ulice i drogi. Niebezpiecznie było między innymi w Lucenie, stolicy prowincji Quezon - na zdjęciach udostępnionych przez lokalne władze oraz Filipińską Straż Przybrzeżną widać ratowników brnących po pas w wodzie i starających się pomóc uwięzionym ludziom.
RESCUE OPEARATION of Quezon Provincial Disaster Risk Reduction and Management Office together with CDRRMO Lucena City and Philippine Air Force at Brgy. Kanlurang Mayao, Lucena City #AghonPH
Posted by Provincial Government of Quezon on Sunday, May 26, 2024
W prowincji Misamis Oriental potwierdzono śmierć 14-letniej dziewczynki po tym, jak drzewo upadło na zaparkowany pojazd, do którego wsiadała. W Quezon zginęło sześć osób, w tym siedmiomiesięczne niemowlę. W sumie burza dotknęła prawie 27 tysięcy osób i zakłóciła działalność trzech lotnisk oraz dziewięciu portów morskich.
Ewiniar to pierwsza burza tropikalna, która nawiedziła Filipiny w tym roku, która na dodatek może spowodować dalsze zniszczenia. Jak podał w poniedziałek portal "The Staits Times", żywioł nabrał mocy nad wodami Pacyfiku i przekształcił się w tajfun. We wtorek może on otrzeć się o północne prowincje Filipin Cagayan i Batanes, a następnie skierować się w stronę południowych i wschodnich krańców Japonii.
Autorka/Autor: as
Źródło: PAP, The Straits Times
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/PCG