W piątek francuscy strażacy ewakuowali mieszkańców miejscowości Crecy-la-Chapelle, która oddalona jest od Paryża o niespełna 50 kilometrów. Zalane zostały tam ulice i domy.
Ekshuragan Kirk przyniósł do Francji ulewne opady deszczu, które doprowadziły do powstania rozległych powodzi. Francuska agencja meteorologiczna Meteo France wydała w piątek ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia przed powodziami dla departamentów Seine-et-Marne i Eure-et-Loir.
Ewakuowano ludność na pontonach
W piątek strażacy ewakuowali mieszkańców miejscowości Crecy-la-Chapelle, która położona jest w departamencie Seine-et-Marne, gdy wody powodziowe wdarły się na tamtejsze ulice. Wiele domów zostało zalanych. Miejscowość ta oddalona jest od Paryża o prawie 50 kilometrów.
Na nagraniach z drona widać pola pokryte wodą. Strażacy przy pomocy pontonów ewakuowali mieszkańców z zalanych terenów.
72-letni Angelo Epigani, właściciel pizzerii położonej w Crecy-la-Chapelle, powiedział w rozmowie z agencją Reutera, że stracił wszystko. - Cała kuchnia jest pod wodą, lodówka pływa - mówił. - Powódź z 2016 roku była mniej poważna niż tegoroczna. Czuć smród, możemy mieć tylko nadzieję, że woda zostanie szybko usunięta. Musimy suszyć rzeczy, ponieważ wszystko jest mokre, nie ma prądu, nic - dodał.
Źródło: Reuters