Niedźwiedzica z młodymi pojawiła się w pobliżu zielonego szlaku turystycznego w Dolinie Pańszczycy w Tatrach. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) zdecydowały w środę o zamknięciu tej trasy do odwołania.
Zamknięty dla ruchu turystycznego w obu kierunkach będzie zielony szlak w Dolinie Pańszczycy na odcinku od schroniska Murowaniec na Hali Gąsienicowej do Równi Waksmundzkiej - poinformowały władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN). Niedźwiedzie, które wiosną opuszczają swoje zimowe legowiska, zaczynają szukać pożywienia, żeby uzupełnić zapasy tłuszczu. Wówczas zapewnienie spokoju tym drapieżnikom jest konieczne.
- To jest dzikie zwierzę, które co prawda boi się człowieka, ale jeżeli jest zaskoczone, to może poczuć się w niebezpieczeństwie i zaatakować w obronie własnej lub swojego potomstwa. Kiedy zobaczymy niedźwiedzia w pobliżu szlaku, powinniśmy zachować odpowiedni dystans i powoli oddalić się w przeciwnym kierunku - powiedział Jan Krzeptowski-Sabała z TPN.
Niedźwiedzie w Tatrach
Niedźwiedzie brunatne są największymi ssakami zamieszkującymi Tatry. Żywią się przeważnie pokarmem roślinnym - leśnymi owocami, grzybami, pędami ziół i krzewów oraz padliną. Kiedy zgromadzą odpowiednie zasoby tłuszczu, tworzą sobie tak zwaną gawrę, w której przesypiają zwykle od listopada do marca.
Co dwa lata w gawrze samica niedźwiedzia rodzi od jednego do trzech młodych, które przez półtora roku pozostają pod opieką matki. Dorosłe osobniki ważą około 300 kilogramów i żyją do 50 lat. W Polsce niedźwiedzie objęte są ścisłą ochroną, a ich główną ostoją są Bieszczady.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock | zdjęcie ilustracyjne