Zasypane osiedla, nieprzejezdne drogi i zamknięte szkoły. To konsekwencje gwałtownego wtargnięcia zimy do powiatu bartoszyckiego w województwie warmińsko-mazurskim.
W powiecie bartoszyckim (woj. warmińsko-mazurskie) we wtorek sytuacja była bardzo trudna po intensywnych opadach śniegu.
W Bartoszycach, Górowie Iławeckim i Sępopolu zamknięto szkoły. - Dyrektor szkoły z językiem ukraińskim w Górowie Iławeckim Olga Sycz powiedziała, że do jej szkoły nie dojechało do pracy 80 procent nauczycieli. Dzieci w internacie pozostają w placówce, dzieci z młodszych klas mają lekcje łączone.
Paraliż komunikacyjny
- W Bartoszycach osiedla zostały zasypane, a ciężarówki sparaliżowały miasto - poinformował we wtorek komendant Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Bartoszycach st. bryg. Andrzej Harhaj.
Jak dodał, jeśli jakiś samochód zdołał wyjechać, to ruch odbywał się w jednym kierunku, ponieważ było tak dużo śniegu. Chodniki zostały zasypane. - Sytuacja na drogach jest dramatyczna. Jesteśmy w kontakcie z zarządzaniem kryzysowym starostwa i gmin, w razie potrzeby będziemy dysponować swoje służby, by wspomóc na przykład karetki - zapewnił komendant.
>>> Czytaj dalej o pogodzie na kolejne dni
Uszkodzony dach
W Sędławkach śnieg uszkodził konstrukcję dachu i poszycie na hali magazynowej przy zakładzie produkcyjnym. Pracownicy się ewakuowali, a nadzór budowlany zdecyduje, czy hala może być użytkowana.
"Jest pięknie, ale bardzo niebezpiecznie"
Zdjęcia z zasypanych Bartoszyc otrzymaliśmy na Kontakt 24.
"Piesi chodzą głównie jezdnią, bo chodniki w większości miasta nie są odśnieżone. Zresztą nawet nie wiadomo gdzie one są. Miasto sparaliżowane komunikacyjne. Jest pięknie, ale bardzo ślisko i niebezpiecznie" - napisał internauta.
Źródło: PAP