Ponad 800 interwencji przeprowadziła straż pożarna w związku z burzami, które w sobotę przetoczyły się nad Polską. Załogi wypompowywały wodę z zalanych ulic i posesji, usuwały połamane drzewa i konary oraz zabezpieczały uszkodzone dachy. Jedna osoba została ranna.
Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski poinformował w niedzielę, że w ciągu minionej doby, w związku z przejściem frontu burzowego strażacy w całym kraju odebrali 846 zgłoszeń. Najwięcej odnotowano ich w woj. lubelskim, świętokrzyskim, mazowieckim, śląskim i małopolskim.
Podczas interwencji strażacy m.in. usuwali fragmenty przewróconych drzew, wypompowywali wodę z zalanych ulic i budynków, a także zabezpieczali uszkodzone dachy i budynki mieszkalne. W Radomiu strażacy otrzymali zgłoszenie o upadku gałęzi na samochód. Złamana gałąź przebiła szybę pojazdu. Poszkodowany 57-letni kierowca skarżył się na ból w klatce piersiowej. Został objęty opieką zespołu ratownictwa medycznego.
>>> CZYTAJ TEŻ: Ewakuacja Spotkania Młodych w Lednicy
Niebezpiecznie na Lubelszczyźnie
Jak podała Komenda Wojewódzka PSP w Lublinie, do godziny 6 w niedzielę strażacy na terenie woj. lubelskiego wyjeżdżali do pomocy mieszkańcom w likwidacji szkód spowodowanych burzami 209 razy. 166 interwencji dotyczyło usuwania połamanych konarów i drzew oraz udrażniania szlaków komunikacyjnych, 16 - wypompowywania wody z zalanych piwnic i posesji. W 20 przypadkach strażacy zabezpieczali uszkodzone dachy na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. W wyniku silnego wiatru uszkodzone zostały trzy pojazdy.
Woda na ulicach Kielc
Burze przetoczyła się między innymi przez Kielce.
- Zgłoszenia cały czas jeszcze spływają. Do godziny 19.30 otrzymaliśmy 36 zgłoszeń związanych z burzą, która przeszła przez Kielce. Przeważnie są to wiatrołomy, jeden z dachów został uszkodzony przez powalone drzewo - przekazała wieczorem w rozmowie z redakcją tvnmeteo.pl młodsza aspirant Beata Gizowska z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach. Jak dodała, niektóre powalone drzewa spiętrzyły nagromadzoną po opadach wodę, co doprowadziło do zalań na ulicach.
W miejscowości Włoszczowice odnotowano opady gradu, co widać na nagraniu, które otrzymała Sieć Obserwatorów Burz.
W wielu miejscach na Ziemi Świętokrzyskiej zaobserwowano też groźnie wyglądające chmury.
W Szczecinie padał deszcz. To, jak opady nacierały na miasto, widać na nagraniu:
IMGW i RCB ostrzegają
Przed burzami ostrzega w całym kraju IMGW. Jest wiele regionów, gdzie obowiązują ostrzeżenia, miejscami nawet trzeciego, najwyższego stopnia w trzystopniowej, rosnącej skali. Groźnie ma być do późnych godzin nocnych.
>>> SPRAWDŹ: Ostrzeżenia IMGW dla całego kraju
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) wysłało SMS-owy alert do odbiorców sieci komórkowych w całym kraju.
WOT postawiony w stan gotowości
"Wojska Obrony Terytorialnej w całym kraju postawione w stan gotowości. Terytorialsi przygotowani do walki ze skutkami burz" - poinformował w sobotę wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. "Zwracajmy uwagę na alerty pogodowe i unikajmy otwartych przestrzeni" - zaapelował.
Do wpisu Kosiniak-Kamysz załączył mapę z zaznaczonymi województwami, gdzie żołnierze WOT mogą zostać wezwani do natychmiastowego stawiennictwa w jednostkach w czasie najbliższych 12 godzin (województwa: dolnośląskie, wielkopolskie, kujawsko-pomorskie oraz warmińsko-mazurskie) oraz w czasie 6 godzin (wszystkie pozostałe województwa). Jak podkreślono, podniesienie stanu gotowości dotyczy wszystkich brygad WOT w całym kraju.
Ochrona ludności przed skutkami klęsk żywiołowych oraz ich usuwanie to jedno z ważnych zadań żołnierzy WOT, wspierają oni w tym obszarze cywilnych ratowników i inne służby. Po otrzymaniu wezwania do natychmiastowego stawiennictwa żołnierze WOT mają 6 godzin na dotarcie do swoich jednostek, jeżeli np. muszą z tego powodu opuścić swoje miejsce pracy, ich pracodawca jest zobowiązany udzielić im bezpłatnego urlopu.
Źródło: tvnmeteo.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: KW PSP w Lublinie/Facebook