Nadchodzące dni upłyną pod znakiem pochmurnej aury. Początek lutego przyniesie wędrówkę frontów atmosferycznych przez nasz kraj, za sprawą niżu Loki. Popada deszcz i śnieg. Na chwilę zrobi się chłodniej.
Polska pozostaje pod wpływem rozległego wyżu Enno, rozciągającego się od północnej Afryki, przez Europę Środkową i Bałkany, po Kazachstan. - Napływa ciepłe i dość suche powietrze z południowego zachodu, z rejonu Hiszpanii, stąd rozpogodzenia i wzrost temperatury na południowym zachodzie do 10 stopni - przekazała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek. Dodała, że od zachodu zbliża się do Polski układ niżowy Loki, którego centrum ulokuje się we wtorek w rejonie Danii. Jeszcze w środę kraj będzie w tak zwanym ciepłym wycinku niżu, w ciepłym powietrzu z południa, ale już bardziej wilgotnym znad środkowego Atlantyku.
Pogoda na 5 dni. Niż Loki namiesza w pogodzie
- A w czwartek wkroczy do Polski chłodny front atmosferyczny z deszczem przechodzącym w śnieg. Temperatura spadnie - zauważyła synoptyk. - W piątek jednak jego miejsce zajmie kolejna strefa chmur, tym razem na froncie ciepłym. Najpierw w chłodnej masie sypnie mocno mokrym śniegiem, by od zachodu opady zaczną przechodzić w deszcz - dodała.
Temperatura ponownie wzrośnie. Wielkie wiry niżowe znad Atlantyku przyniosą pogodę bardzo wietrzną, sztormową i chwiejną jak na przedwiośniu.
Pogoda na wtorek
Wtorek przyniesie małe i umiarkowane zachmurzenie. Temperatura maksymalna wyniesie od 3 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie, przez 7-8 st. C w centrum kraju, do 10 st. C na południowym zachodzie. Powieje południowy, słaby i umiarkowany wiatr, na północy okresami dość silny.
Pogoda na środę i czwartek
W środę czeka nas pochmurna aura z większymi przejaśnieniami na południu kraju. Na północnym zachodzie możliwe są słabe opady deszczu. Temperatura maksymalna wyniesie od 4-5 st. C na Podlasiu, przez 7 st. C w centrum kraju, do 8 st. C na Ziemi Lubuskiej i Dolnym Śląsku. Wiatr południowo-zachodni, okaże się umiarkowany i dość silny. W porywach na północy rozpędzi się do 50-70 kilometrów na godzinę.
W czwartek spodziewane jest umiarkowane i duże zachmurzenie. Poza tym wystąpią przemieszczające się od północnego zachodu w głąb kraju opady deszczu o sumie 5-10 litrów wody na metr kwadratowy, które przechodzić będą w mokry śnieg. Spadnie go do 5 centymetrów. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 4 st. C na Suwalszczyźnie, przez 7 st. C w centrum kraju, do 9 st. C na Dolnym Śląsku. Powieje zachodni, dość silny wiatr, który w porywach osiągnie do 60-80 km/h. Szczególnie mocno będzie wiał na północy.
Pogoda na piątek i sobotę
Na piątek prognozuje się pochmurną aurę z postępującymi od zachodu w głąb kraju obfitymi opadami mokrego śniegu do 5-10 cm. Na zachodzie opady te będą przechodzić w deszcz. Warunki na drogach zrobią się trudne. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia wyniesie od 2 st. C na Suwalszczyźnie, przez 5 st. C w centrum kraju, do 7 st. C na Pomorzu. Wiatr zachodni, silny, w porywach rozpędzi się do 60-90 km/h, a nad morzem do 100 km/h.
Sobota upłynie pod znakiem pochmurnej aury, okresami popada deszcz rzędu 5 l/mkw. Termometry pokażą maksymalnie od 5 st. C na Podlasiu, przez 9 st. C w centrum kraju, do 11 st. C na Dolnym Śląsku. Silny wiatr powieje z zachodu, w porywach osiągnie prędkość do 70-90 km/h.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: AdobeStock, Ventusky.com