Nad sporą częścią Europy utrzymuje się fala upałów, która powoli przemieszcza się także do Polski. Gorąco jest nie tylko uciążliwe, ale i śmiertelnie niebezpieczne. Dobitnie pokazują to wyniki badania opublikowanego w poniedziałek na łamach czasopisma "Nature Medicine".
Dziesiątki tysięcy zgonów
Naukowcy z Barcelońskiego Instytutu Zdrowia Globalnego (ISGlobal) oszacowali liczbę przedwczesnych zgonów na podstawie danych dotyczących związków między temperaturą powietrza i śmiertelnością. Pochodziły one z 823 regionów w 35 państwach i zostały zebrane w latach 2015-2019. Dane zostały wykorzystane do stworzenia modelu epidemiologicznego i oceny, ile przedwczesnych zgonów w 2023 roku mogło zostać spowodowanych upałami.
Naukowcy oszacowali liczbę przedwczesnych zgonów na 47690 - jest to drugi najwyższy wynik w okresie 2015-2023. Więcej odnotowano tylko w 2022 r., kiedy to upały pochłonęły życie ok. 70 tys. osób. Wskaźnik śmiertelności z powodu upałów był najwyższy w Grecji i wyniósł 393 zgony na milion osób. Kolejne miejsca zajęła Bułgaria (229 zgonów na milion), Włochy (209 zgonów na milion) i Hiszpania (175 zgonów na milion). W Polsce współczynnik ten był znacznie niższy i wyniósł 16 zgonów na milion.
Szczególnie dużo przedwczesnych zgonów zanotowano u kobiet i osób w wieku powyżej 80 lat. Autorzy artykułu wskazali, że wskaźnik śmiertelności w 2023 r. byłby o 80 procent wyższy, gdyby ludzie nie przystosowali się do rosnących temperatur w ciągu ostatnich dwóch dekad - w roku 2004 podobne fale upałów doprowadziłyby do śmierci ponad 85 tysięcy ludzi.
Adaptacja to nie wszystko
Elisa Gallo, epidemiolożka środowiskowa w ISGlobal i główna autorka badania, powiedziała w rozmowie z brytyjskim Guardianem, że "liczba zgonów związanych z upałami jest nadal zbyt wysoka". Przypominała, że "Europa ociepla się dwa razy szybciej niż średnia światowa".
- Nasze wyniki pokazują, że w tym stuleciu zaszły procesy społecznej adaptacji do upałów, które dramatycznie zmniejszyły wrażliwość i śmiertelność w obecnych okresach letnich, głównie wśród osób starszych - tłumaczyła. - Jesteśmy mniej narażeni na upały niż na początku wieku, prawdopodobnie dzięki ogólnemu postępowi społeczno-gospodarczemu, zmianie zachowań i wdrożeniu środków zdrowia publicznego - dodała.
Raport został opublikowany w dniu, kiedy na obrzeżach Aten strażacy walczą z pożarami lasów, Francja wprowadziła ostrzeżenia przed upałami, a Wielka Brytania odnotowała prawdopodobnie najgorętszy dzień w roku. Według globalnych danych 2023 r. był najcieplejszy w historii na świecie i drugi najcieplejszy w Europie. Naukowcy spodziewają się, że 2024 r. zajmie jego miejsce w tym rankingu.
Autorka/Autor: as/dd
Źródło: PAP, ISGlobal
Źródło zdjęcia głównego: Nelson Antoine/Shutterstock