Sonda Mars Reconnaissance Orbiter od 16 lat krąży nad Czerwoną Planetą i obserwuje zmiany, jakie zachodzą na jej powierzchni. Pod koniec marca sfotografowała specyficzną białą "siatkę" oraz kolorowe plamy. Zespół naukowców wyjaśnił, skąd się wzięły i jak powstają.
Kamera High Resolution Imaging Experiment (HIRISE), w którą zaopatrzona jest marsjańska sonda Mars Reconnaissance Orbiter, zarejestrowała zaskakujące zjawisko na powierzchni Czerwonej Planety. 30 marca 2022 roku sfotografowała białe zygzaki, przypominające pęknięcia, tworzące oryginalną siatkę oraz kilka plam czarnej i niebieskiej mgły między nimi.
Charakterystyczne dla wiosny
Jak przekazali naukowcy Uniwersytetu Arizony, którzy zarządzają misją HIRISE, zarówno siatka, jak i kolorowe rozpryski to zjawiska charakterystyczne dla marsjańskiej wiosny. W wydanym w ubiegłym tygodniu oświadczeniu wyjaśnili, że zaczynają się pojawiać w ramach rozszerzania się zlokalizowanych pod glebą akwenów z lodem.
- Zarówno woda, jak i suchy lód odgrywają ważną rolę w kształtowaniu powierzchni Marsa na dużych szerokościach geograficznych. Zamrożony w glebie lód wodny zaczyna dzielić ziemię na wielokąty - przekazali naukowcy.
Krawędzie tych formacji wydają się popękane lub postrzępione. Dzieje się tak, ponieważ lód przekształca się ze stanu stałego w gaz podczas procesu zwanego sublimacją. Gdy do niego dochodzi, z marsjańskiej gleby wydobywają się smugi suchego lodu, w postaci ciemnych cząsteczek. Wszędzie tam, gdzie gazowi uda się osiąść i ponownie przekształcić w lód powierzchniowy, plamy mają niebiesko-biały kolor.
Każde lodowe ujście może się otwierać i zamykać wielokrotnie. W ten sposób cząsteczki, niesione wiatrem, mogą być rozpylane w różnych kierunkach. To dlatego w niektórych miejscach można zobaczyć zarówno jasne, jak i ciemne smugi. Takie ujścia oraz tworzone przez nie wielokąty potrafią pozostawać na powierzchni planety przez wiele lat, systematycznie kształtując marsjański krajobraz w miarę rozszerzania się i kurczenia lodu podczas zmian pór roku.
Od 2005 roku w kosmosie
Sonda Mars Reconnaissance Orbiter nieustannie monitoruje zmiany zachodzące na Czerwonej Planecie. Urządzenie unosi się około 250-216 kilometrów nad jej powierzchnią. Od 2005 roku zebrało już pokaźną kolekcję zaskakujących obrazów.
Dzięki sondzie mogliśmy między innymi ze szczegółami obejrzeć Valles Marineris - największy kanion w naszym Układzie Słonecznym i we Wszechświecie. Rozciąga się on na prawie 10 razy dłuższy dystans i jest trzy razy głębszy niż nasz ziemski Wielki Kanion. Naukowcy wciąż zastanawiają się, jak mógł powstać.
Źródło: livescience.com
Źródło zdjęcia głównego: NASA/JPL-Caltech/UArizona