Nadzorowała "ludzkie komputery", na jej cześć właśnie nazwano górę na Księżycu

Melba Roy Mouton
"Wylądowaliśmy, zbadaliśmy, szczęśliwie wróciliśmy"
Źródło: tvn24
Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) wydała decyzję, by wysoka na sześć tysięcy metrów góra na Księżycu została nazwana nazwiskiem amerykańskiej matematyczki i programistki Melby Roy Mouton. Kobieta przez 14 lat pracowała dla NASA, uczestniczyła w pionierskich badaniach, a bez jej udziału dzisiejsza eksploracja kosmosu wyglądałaby zupełnie inaczej.

Melba Roy Mouton zapisała się w historii amerykańskiej agencji kosmicznej NASA, pracując tam przez 14 lat jako matematyczka i programistka w Wydziale Trajektorii i Geodynamiki. Najpierw była głównym matematykiem w Goddard Space Flight Center w Greenbelt w stanie Maryland, gdzie między innymi nadzorowała zespół nazywany "ludzkimi komputerami", śledzący satelity Echo 1 i 2, które zostały wyniesione na orbitę okołoziemską w latach 1960 i 1964.

W 1961 roku Mouton dołączyła do Działu Analiz Misji i Trajektorii jako główny programista. Następnie została asystentką szefa programów badawczych w Dziale Trajektorii i Geodynamiki w Goddard. Za wsparcie w pierwszym udanym lądowaniu na Księżycu w 1969 roku otrzymała specjalną nagrodę Apollo Achievement Award.

Na emeryturę odeszła w 1973 roku. W wieku 61 lat zmarła w wyniku raka mózgu.

- Melba Mouton była jedną z naszych pionierek i liderów w NASA - przekazała Sandra Connelly, p.o. zastępcy administratora ds. nauki w siedzibie NASA w Waszyngtonie. - Nie tylko pomogła NASA przejąć inicjatywę w badaniu przestrzeni kosmicznej, lecz także wytyczyła ścieżkę kariery w NASA dla innych kobiet i osób o różnym pochodzeniu - dodała.

Melba Roy Mouton
Melba Roy Mouton
Źródło: NASA

Miejsce potencjalnych badań

Uhonorowanie jej zasług było pomysłem członków misji NASA Volatiles Investigating Polar Exploration Rover (VIPER) - pierwszej misji zaplanowanej do mapowania zasobów takich jak lód poza Ziemią.

Mons Mouton jest położona w pobliżu południowego bieguna Księżyca. Wznosi się wysoko nad jego powierzchnię, a na szczycie ma płaszczyznę mierzącą 5180 kilometrów kwadratowych. To jeden z 13 regionów branych pod uwagę jako potencjalne miejsce lądowania dla misji Artemis 3, która ma na celu wysłanie astronautów na Księżyc.

Góra jest tak wysoka jak Denali, czyli najwyższy szczyt w Ameryce Północnej. Jej podstawa jest otoczona ogromnymi kraterami, które prawdopodobnie powstały w wyniku uderzeń meteorytów. Mons Mouton wydaje się nietknięta przez burzliwą przeszłość regionu.

- Mons Mouton to też świetne miejsce dla misji VIPER - naszego zasilanego energią słoneczną łazika księżycowego - przekazała Sarah Noble z programu VIPER.

Mons Mouton to kolejny element księżycowego krajobrazu, który w ostatnich miesiącach został nazwany na cześć naukowca. 20 września 2021 roku NASA ogłosiła, że jeden z kraterów w rejonie południowego bieguna Księżyca zostanie nazwany imieniem Matthew Hensona - czarnoskórego badacza Arktyki i pierwszej osoby, która dotarła do ziemskiego bieguna północnego. Dziesięć dni później IAU zatwierdziła nazwanie drugiego z tamtejszych kraterów imieniem geolożki planetarnej Ursuli Marvin.

Księżyc
Księżyc
Źródło: PAP/Adam Ziemienowicz
Czytaj także: