W nadchodzących dniach przypomni o sobie mniej przyjemna strona jesieni. Przydadzą się parasole, bo czeka nas sporo deszczu zwłaszcza w niedzielę i środę. Warto też zadbać o dobrą ochronę przed wiatrem, który ma się wzmagać z dnia na dzień i w połowie tygodnia osiągać prędkość nawet 90 km/h.
W sobotę tylko na Rzeszowszczyźnie ma być pogodnie. W pozostałych regionach rozpada się mżawka. Będzie nie tylko mokro, ale też nieprzyjemnie ze względu na okresami dość silny, porywisty wiatr z południowego zachodu. W północnej Polsce w porywach może osiągać prędkość 60 km/h. W górach możliwe są zjawiska fenowe, czyli wiatr wiejący z gór w doliny.
Dyskomfort wywołany przez wiatr i wilgoć nieco złagodzą wysokie jak na początek listopada temperatury. Wyniosą od 11 st. C na Suwalszczyźnie i Podlasiu do 16 st. C na Podkarpaciu.
Nieprzyjemny koniec weekendu
W niedzielę już cały kraj znajdzie się w deszczowej strefie. Na dodatek miejscami opady będą bardziej intensywne niż mżawka. Na zachodzie i północy może spaść 20-40 l wody na metr kwadratowy. Utrzyma się umiarkowany, a okresami silny wiatr, w porywach dochodzący do 65 km/h.
Chociaż zjawiska atmosferyczne nie zapowiadają się przyjemnie, możemy liczyć na stabilne temperatury. Termometry pokażą od 11 st. C na Suwalszczyźnie do 16 st. C na Podkarpaciu.
Deszcz na zmianę
Z początkiem nowego tygodnia nastąpi pewna poprawa pogody. Opady deszczu utrzymają się tylko w zachodniej Polsce. Na pozostałych obszarach się rozpogodzi. Zrobi się za to nieco chłodniej. Maksymalne temperatury w ciągu dnia wyniosą od 8 st. C na Suwalszczyźnie do 13 st. C w Małopolsce.
Ich odczucie może obniżać silny wiatr. W poniedziałek jego porywy na północy kraju mogą być jeszcze silniejsze niż w weekend i osiągać 70 km/h. W górach utrzymają się zjawiska fenowe.
We wtorek pogodowy podział się odwróci. W przeciwieństwie do poniedziałku to na zachodzie będzie pogodnie, a w pozostałych regionach popada. Na dodatek wiatr znowu się nasili. W północnej Polsce w porywach może osiągać prędkość 80 km/h, a w górach powieje fen. Najchłodniejsza Suwalszczyzna odnotuje 8 st. C, a najcieplejszy Dolny Śląsk 13 st. C.
Atak deszczu i wiatru
W środę pogoda zapowiada się nieprzyjemnie pod wszystkimi względami. W całym kraju ma padać, miejscami intensywne - nawet do 40 l/mkw. Lekko się ochłodzi, termometry wskażą od 7 st. C na Suwalszczyźnie do 12 st. C w Małopolsce.
Możemy odczuwać jeszcze większy chłód, bo prędkość porywów wiatru znowu wzrośnie. Na północy ma dochodzić do 90 km/h. W takich warunkach na Bałtyku zapowiada się sztorm o sile 8 w skali Beauforta. W górach utrzymają się zjawiska fenowe.
Autor: js/aw / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock